
Podczas posiedzenia komisji statutowej rady powiatu jej przewodnicząca Iwona Kurowska nieoczekiwanie ogłosiła przerwę, nie podając terminu wznowienia obrad i... wyszła.
O zwołanie posiedzenia komisji statutowej wnioskował przewodniczący rady powiatu Michał Pałyska (Powiatowe Forum Samorządowe). Wniosek skierował do przewodniczącej komisji starosty Iwony Kurowskiej (PiS). W uzasadnieniu wskazywał, że komisja statutowa od pierwszego posiedzenia w dniu 21 stycznia, nie przeprowadziła żadnych działań. Nad pracami komisji czuwa i je organizuje przewodniczący komisji, dlatego w jego ocenie konieczna jest zmiana przewodniczącego w celu usprawnienia i przyspieszenia działań komisji. Ponadto M. Pałyska argumentował, że należy przyjąć harmonogram prac związany z analizą zapisów statutu powiatu garwolińskiego.
Iwona Kurowska zwołała komisję na czwartek, 27 marca. W porządku obrad było zatwierdzenie protokołu z poprzedniego posiedzenia, odwołanie przewodniczącej komisji, wybór nowego przewodniczącego, ustalenie harmonogramu pracy nad zmianami w statucie oraz sprawy różne. I. Kurowska otworzyła posiedzenie.
– Po realizacji pierwszego punktu i zatwierdzeniu protokołu, pani starosta oznajmiła, że ogłasza przerwę w obradach komisji, a o terminie wznowienia posiedzenia poinformuje pisemnie radnych, po czym wyszła z sali obrad – relacjonuje radny Sebastian Kieliszek (PFS), który nie ukrywa, że jest zbulwersowany takim zachowaniem I. Kurowskiej.
– Jest to kolejny przykład, jak pani Kurowska traktuje radnych, którzy specjalnie przyjechali, aby wziąć udział w posiedzeniu komisji, po czym po 3-4 minutach obrady zostały przerwane. Nie odbieram tego inaczej, jak kolejną demonstrację siły, władzy, buty i arogancji. Ktoś tu chyba zapomina się, na czym polega praca samorządowca – podkreśla.
Inną kwestią - jak zauważa - pozostają wątpliwości prawne co do legalności takich działań ze strony I. Kurowskiej. - Biorąc pod uwagę, że to nie była przerwa techniczna, to przerwa powinna zostać przegłosowana. Wskazując, że to, że przewodniczący komisji zgodnie z statutem kieruje jej obradami, nie daje to kompetencji do jednoosobowego przerwania obrad komisji - uważa Kieliszek.
W piątek skontaktowaliśmy się z Iwoną Kurowską. Ustaliliśmy, że na nasze pytania, przesłane sms-em, odpowie do niedzieli. Jednak do tej pory ich nie otrzymaliśmy. Jak tylko tak się stanie, opublikujemy je na naszym portalu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie