
Dźwięki tradycyjnych instrumentów gruzińskich, takich jak: czonguri, panduri, cziboni, czangi i czuniri oraz "słodki śpiew" 10-osobowego chóru gruzińskiego Sakhioba czekają na publiczność, która w piątek 26 lipca odwiedzi GCAK w Sulbinach. Wstęp na koncert jest wolny.
Zespół Sakhioba powstał z miłości do ludowej i sakralnej muzyki Gruzji. Założyli go członkowie najmłodszego pokolenia muzyków wykonujących muzykę tradycyjną na początku 2006 roku. Mentorem zespołu jest Malkhaz Erkvanidze, kierujący Anchiskhati Ensemble.
Słowo sakhioba pochodzi z klasycznego języka gruzińskiego i oznacza „słodki śpiew", co może odnosić się do głosów lub gry na instrumentach. Członkowie zespołu uczyli się prostych wersji tradycyjnych pieśni gruzińskich pod kierunkiem Lii Salakaii, a następnie brali lekcje u Vasila Tsetskhladze. Ponieważ śpiew ludowy jest blisko powiązany ze śpiewem kościelnym, członkowie studiują też folklor, w tym tradycyjne tańce ludowe i muzykę instrumentalną.
Zespół koncertował w Gruzji i wystąpił kilka razy w państwowej telewizji. W 2007 roku nagrał płytę, która wraz z notacją opracowaną przez Anchiskhati Ensemble służy jako pomoc w nauce tradycyjnego śpiewu kościelnego. Zespół zajmuje się też popularyzacją i odnową tradycyjnej muzyki gruzińskiej, przywiązując szczególną uwagę do intonacji, barwy dźwięku i aranżacji głosów. Jego członkowie grają na tradycyjnych instrumentach gruzińskich, jak czonguri, panduri, cziboni, czangi, czuniri.
Już w piątek 26 lipca zespół Sakhioba wystąpi na scenie w Gminnym Centrum Animacji Kultury w Sulbinach. Koncert rozpocznie się o godzinie 19.30.
(Więcej informacji o zespole można znaleźć na stronie internetowej: www.sakhioba.ge )
Inf.pras., oprac. ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie