
Msza święta noworoczna została odwołana, ponieważ w kaplicy pracowali policjanci, prowadzący czynności, zmierzające do ustalenia sprawcy włamania i uszkodzenia kościelnego mienia. Co wydarzyło się w Woli Starogrodzkiej?
W okresie od niedzieli 30 grudnia do 1 stycznia, w kaplicy w Woli Starogrodzkiej, która należy do parafii Parysów, doszło do włamania. Zdarzenie zostało zgłoszone w Nowy Rok.
Połączą dwie sprawy?
– Nieznany na chwilę obecną sprawca wszedł na teren kaplicy, gdzie dokonał uszkodzenia mienia poprzez zabrudzenie ściany nieznaną substancją koloru brunatnego oraz dokonał uszkodzenia przewodów elektrycznych. Ustaleniami w tej sprawie zajęli się policjanci z Posterunku Policji w Pilawie – informuje asp. szt. Marek Kapusta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Mundurowy dodaje, że w tym samym czasie w Woli Starogrodzkiej doszło do wybicia szyby w miejscowym sklepie. Osoba, która to zrobiła, skaleczyła się. Asp. szt. Marek Kapusta nie wyklucza, że policjanci w prowadzonym postępowaniu połączą te dwie sprawy, ponieważ zabezpieczona przez policję w kaplicy substancja koloru brunatnego może być krwią sprawcy obu czynów. – Osoba, która weszła do kaplicy zdjęła ze ściany obraz. W tym miejscu ściana była pobrudzona. Na ścianie nie było żadnych napisów – podkreśla policjant. Rzecznik dodaje, że drzwi kaplicy były niewłaściwie zabezpieczone.
Ks. Tendorf: Nie przypuszczam, żeby to była jakaś profanacja
Co o zajściu mówi proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w Parysowie? – Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało. Co dalej, to ustala policja, która wzięła się za to bardzo szybko i bardzo sprawnie. Wszelkie hipotezy, dociekania są bez najmniejszego sensu. Nie przypuszczam, żeby to była jakaś profanacja – zaznacza ks. kan. Włodzimierz Tendorf, który przyznaje, że poza wyłamanym zamkiem w drzwiach, nie doszło do większych zniszczeń w kaplicy. Nic też nie zginęło. Obraz, który sprawca zdjął ze ściany, pozostał w kaplicy. Duchowny nie bierze pod uwagę tego, że do włamania mogło dojść na tle satanistycznym.
Msza noworoczna w kaplicy w Woli Starogrodzkiej nie odbyła się. Została odwołana, ponieważ na miejscu pracowali policjanci, prowadzący czynności, zmierzające do ustalenia sprawcy uszkodzenia kościelnego mienia.
ur
Fot. arch. Kazimierz Paciorek – kazikpaciorek.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Pewnie wnuczek ksiedza ktoregos jaja se zrobil.
To są zjawiska paranormalne tą sprawą powinna się zając ekipa z Archiwum X Mulder i Scully wyjaśniły by sprawę, albo może jakiś koleś po dobrym mocarzu.
Morze sami ksiedza ukradli bo ludzie. Ie chcą dawać do koszyka 200 złoty tylko 5 złote lub 20 złote. Starsze ludzie ie ma dużo to nie dają Jusz cię zkoczyly dawas
mhm
Gość999 03/01/2019 Morze sami ksiedza ukradli bo ludzie. Ie chcą dawać do koszyka 200 złoty tylko 5 złote lub 20 złote. Starsze ludzie ie ma dużo to nie dają Jusz cię zkoczyly dawas Ty analfabeto..
No cóż.
Moze jakiś typ za duzo wipil w sylwka i se wszedł