
Miniony tydzień był dla strażaków z PSP Garwolin i lokalnych jednostek OSP okresem wytężonej pracy. Od 21 do 27 lipca lokalni bohaterowie interweniowali wielokrotnie, mierząc się zarówno ze skutkami zdarzeń drogowych, jak i licznymi pożarami, które w tym okresie stanowiły największe wyzwanie. Ich szybkie i profesjonalne działania ponownie udowodniły, jak nieoceniona jest rola służb ratunkowych w zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkańcom.
Tydzień rozpoczął się od interwencji drogowych. 23 lipca, tuż przed godziną 18:00, w miejscowości Górzno doszło do zderzenia dwóch samochodów. Dwa zastępy straży pożarnej spędziły ponad trzy godziny na zabezpieczaniu miejsca zdarzenia, udzielając Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy poszkodowanej osobie oraz odłączając źródła zasilania w pojazdach, aby zapobiec dalszym zagrożeniom.
Kolejne zdarzenie drogowe miało miejsce 27 lipca, przed godziną 14:00, w samym Garwolinie. W wyniku kolizji dwóch aut strażacy zabezpieczyli teren, udzielili pomocy poszkodowanym, dokonali sorpcji płynów eksploatacyjnych oraz odłączyli zasilanie, sprawnie kończąc akcję w ciągu zaledwie godziny.
Największym wyzwaniem minionego tygodnia były jednak liczne pożary, często związane z trwającymi żniwami. Skwar i sucha pogoda sprzyjały szybkiemu rozprzestrzenianiu się ognia, stawiając strażaków w obliczu wielu niebezpiecznych sytuacji.
24 lipca, przed godziną 13:00, w Izdebnie wybuchł pożar prasy rolującej, zboża na pniu oraz ścierniska. Pięć zastępów straży pożarnej przez blisko dwie godziny walczyło z żywiołem, skutecznie gasząc płonące obiekty i zapobiegając większym stratom.
Kolejne dni również były niezwykle intensywne. 25 lipca, po godzinie 14:00, ogień strawił zboże na pniu w Chotyni. Trzy zastępy straży pożarnej w ponad dwie godziny opanowały sytuację.
26 lipca przyniósł dwa kolejne poważne incydenty. Po godzinie 16:00, w Pilawie, doszło do pożaru ścierniska, z którym przez ponad godzinę walczyły trzy zastępy. Niemal równocześnie, przed godziną 18:00, w Podwierzbiu ponownie zapaliła się prasa rolująca i ściernisko. Pięć zastępów straży pożarnej poświęciło blisko dwie godziny na ugaszenie ognia.
W nocy z 24 na 25 lipca, po północy, strażacy zostali wezwani do pożaru drewnianej stodoły w Sokole. Pięć zastępów przez ponad trzy godziny gasiło pożar, a następnie prowadziło rozbiórkę spalonej konstrukcji i przelewanie pogorzeliska, aby wyeliminować wszelkie zarzewia ognia.
Na domiar złego, miniony tydzień obfitował również w pożary pojazdów. 27 lipca, po godzinie 1:00 w nocy, w Grabniaku doszło do tragicznego pożaru samochodu osobowego. Dwa zastępy straży pożarnej przez blisko cztery godziny gasiły płonący pojazd, po czym przekazały miejsce zdarzenia policji. W pojeździe ujawniono zwęglone zwłoki. (ustalenia prokuratury niebawem)
Tego samego dnia, po godzinie 15:00, kolejny samochód osobowy zapalił się w Kobylej Woli. Trzy zastępy straży pożarnej w ciągu godziny ugasiły ogień.
Miniony tydzień był dowodem na to, że praca strażaka to nieustanna gotowość do działania i mierzenie się z różnorodnymi zagrożeniami. Bez względu na porę dnia czy nocy, druhowie z Komendy Powiatowej PSP w Garwolinie i lokalnych Ochotniczych Straży Pożarnych stawali na wysokości zadania, zapewniając bezpieczeństwo mieszkańcom i ich mieniu. Ich profesjonalizm, odwaga i poświęcenie zasługują na najwyższe uznanie.
Zdjęcia: OSP KSRG Maciejowice, OSP Kobyla Wola, OSP Górzno - KSRG, OSP Sobolew, OSP Sokół
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie