
Niezwykła gra aktorska, realistyczne kostiumy z epoki i doskonała reżyseria świetnej sztuki – to wszystko złożyło się na sukces najnowszego spektaklu Teatru Niby Nic. Premiera "Ożenku" Mikołaja Gogola przyciągnęła w niedzielę do żelechowskiego MGOK-u ponad 300 osób. Ci którzy nie widzieli sztuki, będą mieli okazję to nadrobić.
Ponad pół godziny przed spektaklem sala w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Żelechowie zaczęła się zapełniać. Tuż przed rozpoczęciem sztuki niemal pękała w szwach, a widzowie nie tylko siedzieli na przygotowanych krzesłach, ale także stali, gdzie tylko to było możliwe.
Za kulisami
Na kilka minut przed początkiem teatralnej uczty weszliśmy za kulisy, aby porozmawiać z aktorami i reżyserką sztuki. – Teatr w Żelechowie już istniał wiele lat temu i pomyśleliśmy, że dobrze by było go wskrzesić – powiedziała reżyserka sztuki Anna Kapczyńska, która przyznała, że wybór sztuki nie był przypadkowy. Po pierwsze szukaliśmy w repertuarze komedii z tego względu, że jest chyba zapotrzebowanie na komedie. Druga rzecz, mamy dość liczny teatr i chciałam obsadzić wszystkich członków teatru, dlatego szukałam wśród takich sztuk, które mają dość liczną obsadę – wyjaśniła reżyserka, która dodała, że sztuka posiada zawsze aktualną tematykę, czyli ożenek.
Aktorzy przed sztuką chętnie opowiadali o swoich rolach, a reżyserka przyznała, że wybierała dla nich role, które odpowiadały ich cechom. Tuż przed premierą za kulisami panowała wyjątkowo radosna atmosfera. – Mamy cudowną grupę. Są to tak wspaniali ludzie, że spędzanie czasu jest dla nas przyjemnością zdecydowanie większą, niż przebywanie w domu – przyznała z uśmiechem Anna Kapczyńska.
Po odśpiewaniu piosenki "Niby nic", aktorzy przygotowywali się do wyjścia na scenę. Czy czuli tremę? – Jak się wychodzi na scenę jest już lepiej, ale trema jest zawsze – przyznawała większość z nich.
Ożenek” to satyra na obyczajowość XIX-wiecznej Rosji. Główna bohaterka sztuki – Agafia Tichonowna – pragnie wyjść za mąż. Szuka kandydata, którego poślubienie, oprócz zmiany stanu cywilnego, przyczyniłoby się też do podniesienia jej statusu społecznego i majątkowego. Również potencjalni kandydaci do jej ręki patrzą na perspektywę małżeństwa z punktu widzenia własnych interesów. Implikuje to szereg przezabawnych sytuacji, które bawią do łez, a zakończenie jest sporą niespodzianką.
Spektakl "Ożenek" wyreżyserowała Anna Kapczyńska. Na deskach żelechowskiego MGOK-u wystąpili Elżbieta Pietryka (Agafia Tichonowna), Łukasz Bogusz (Podkolesin), Krzysztof Kapczyński (Koczkariew), Małgorzata Barwicka (Arina Pantelejmonowna), Barbara Abramska-Myrcha (Fiekła), Beata Pudełko (Swietła), Irena Syczewska-Syroka (Duniasza), Krzysztof Zaczek (Jajecznica, Stiepan), Grzegorz Majek (Żewakin), Grzegorz Szymczak (Anuczkin), Grzegorz Kapczyński (Starikow, Dorożkarz) oraz Damian Nakonieczny (Akinf Stiepanowicz Pantelejew). Suflerem i asystentem reżysera była Alicja Majek. O obsługę techniczną zadbał Jakub Kapczyński.
Teatr Niby Nic, który istnieje od jesieni 2016 roku, przygotowywał się do najnowszej premiery około pół roku. Grupa spotykała się raz, dwa lub trzy razy w tygodniu na 3-4 godziny. Przez ostatnie kilka miesięcy MGOK stał się ich drugim domem.
Sztuka odniosła ogromny sukces. Publiczność była pod wrażeniem gry aktorskiej, kostiumów i doskonałej komedii. Podczas trwania spektaklu widzowie żywo reagowali na sceny, sala co chwila rozbrzmiewała śmiechem, a po zakończeniu sztuki brawa zdawały się nie mieć końca.
Ci którzy nie widzieli sztuki, będą mieli okazję to nadrobić. "Ożenek zostanie wystawiony" po raz drugi w niedzielę 8 kwietnia o godzinie 16.00. Wstęp wolny!
Ur
Fot. ur/zelechow.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Zapraszamy na występy gościnne do Garwolina! :)