
Spektakle na ulicach, w salach i plenerze, barwne warsztaty dla dzieci i poruszające widowiska dla dorosłych – przez trzy dni Garwolin tętnił życiem za sprawą VII Festiwalu Saturator Teatralny.
Miniony weekend upłynął pod znakiem sztuki, a widzowie w każdym wieku mieli okazję przekonać się, jak różnorodny i emocjonujący może być teatr.
To coroczne wydarzenie, które na stałe wpisało się w kalendarz kulturalny miasta, zostało uroczyście otwarte przez burmistrz Marzenę Świeczak, wiceprzewodniczącego rady miasta Marka Łagowskiego, Magdę Chabros z Mazowieckiego Instytutu Kultury oraz dyrektora Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie Jarosława Kargola. Wszyscy podkreślali, jak ważnym elementem jest festiwal dla lokalnej społeczności.
Tegoroczna edycja rozpoczęła się od prologu na garwolińskich osiedlach. Już w środę Teatr Warszawskiego Centrum Pantomimy zaprezentował się mieszkańcom Koszar, a dzień później Romanówki. Oficjalne otwarcie, które odbyło się w piątek na Skwerze Solidarności, przybrało formę barwnego, muzycznego widowiska „Fiesta”, które zaprosiło widzów do wspólnej teatralnej podróży.
Organizatorzy zadbali o to, by starsza publiczność mogła przeżyć niezapomniane chwile. Widzów poruszyła „Walizka” Teatru Rękawiczka – opowieść o pamięci i tożsamości. Sporą dawkę humoru i ironii zaserwowały „Dziewczynki” Teatru O!Mamy. Nie zabrakło też widowisk eksperymentalnych i refleksyjnych, jak „Luxurious Hobby” Filipa Szatarskiego czy zachwycający „Dotyk” Kieleckiego Teatru Tańca, który siłę kobiecego doświadczenia opowiedział poprzez ruch.
Sportowe show „Kalos kaghatos” Teatru Akt rozbawiło publiczność do łez. Sobotni wieczór zakończył się klimatycznym przedstawieniem „Don Kichot” z muzyką flamenco na żywo, a kostiumowy spektakl „Fin Amor” Teatru Ewolucji Cienia opowiedział o sile miłości. Podróż w czasie zaoferował „Bal” Teatru KTO, który przeniósł widzów w taneczne dekady.
Trzy spektakle wzbogaciła muzyka na żywo. Wybitni artyści, tacy jak Sambor Dudziński, gitarzysta flamenco Michał Czachowski i saksofonista Michał Sosna, skradli serca publiczności od pierwszych dźwięków.
Przez cały festiwal najmłodsi widzowie mogli cieszyć się barwnymi przedstawieniami. Ogromnym powodzeniem cieszyła się „Będzie Bajka” Teatru Mała Rękawiczka, a widowisko „Piekło-niebo” zabrało dzieci w niezwykłą podróż. Szczególnie duże wrażenie na najmłodszych zrobił „Cyrk na walizkach”, podczas którego artyści pokazywali żonglerkę ogniem i taniec na monocyklu. Nie zabrakło także młodzieżowych przedstawień Teatru Bobożalej, które bawiły i niosły cenny przekaz, oraz iluzjonistycznego show Magika Konrada.
W ramach Saturatora odbyły się też warsztaty kreatywne, w tym „Partytury rytmu – rytmiczna Lokomotywa” oraz projekt „Skok w mrok”, który pozwolił młodym artystom stworzyć własny pokaz finałowy.
Organizatorzy, Mazowiecki Instytut Kultury, Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie oraz Miasto Garwolin, podkreślają, że Saturator to wydarzenie, w którym najważniejsza jest publiczność – otwarta na różne formy artystycznego wyrazu. Tegoroczna edycja udowodniła, że teatr ma w sobie moc przyciągania, zaskakiwania i poruszania widzów w każdym wieku.
fot. Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie