
W piątek, 13 czerwca, rutynowa kontrola Inspekcji Transportu Drogowego (ITD) na ekspresowej S17 pod Garwolinem ujawniła szereg poważnych nieprawidłowości w transporcie realizowanym przez kirgiskiego przewoźnika. Zatrzymany do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą, jadący tranzytem z Kirgistanu na Słowację, okazał się prawdziwą „puszką Pandory” dla inspektorów.
Fałszywe zezwolenie i podejrzany atrament
Kierowca z Kirgistanu przedstawił jednorazowe zezwolenie na międzynarodowy przewóz drogowy rzeczy, które szybko wzbudziło podejrzenia. Okazało się, że dokument jest nieważny, ponieważ kluczowe pole dotyczące nazwy i adresu przedsiębiorcy pozostawiono puste. Co więcej, szczegółowa weryfikacja wykazała, że pozostałe rubryki zostały wypełnione długopisem ze ścieralnym atramentem. To sugeruje, że kirgiski przedsiębiorca mógł planować wielokrotne wykorzystanie tego samego zezwolenia do kolejnych przewozów na terenie Polski, co jest jawnym łamaniem przepisów.
Znikający sygnał GPS i brak kontroli nad ładunkiem
Kolejne rażące uchybienie dotyczyło systemu monitorowania przewozu. Międzynarodowy transport rzeczy został zgłoszony do rejestru SENT – RMPD, ale główny lokalizator GPS w ciężarówce nie nadawał sygnału. Oznacza to, że uprawnione służby kontrolne nie miały żadnej informacji o aktualnym położeniu kirgiskiej ciężarówki. Sytuację pogarsza fakt, że w pojeździe nie zainstalowano zapasowego lokalizatora GPS, co jest wymogiem w tego typu przewozach.
Zmęczenie za kierownicą i braki w dokumentacji
Analiza danych z karty kierowcy i tachografu cyfrowego ujawniła, że kierowca przekroczył maksymalny czas prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy o 26 minut. Dodatkowo, inspektorzy stwierdzili brak czterech ręcznych wpisów na kartę tachografu, dotyczących okresów innej pracy, gotowości, przerw lub odpoczynku, a także symboli informujących o państwie rozpoczęcia i zakończenia pracy. Te zaniedbania stanowią poważne naruszenia przepisów dotyczących czasu pracy kierowców, które mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa na drogach.
Usterki techniczne i zatrzymany dowód rejestracyjny
Inspektorzy ITD mieli również zastrzeżenia do stanu technicznego ciągnika siodłowego. Stwierdzono pęknięcie przedniej szyby w polu widzenia kierowcy, co bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo jazdy. Za tę usterkę zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu.
Konsekwencje i dalsze postępowanie
- Kontrola zakończyła się unieważnieniem i zatrzymaniem okazanego zezwolenia na wykonywanie międzynarodowego przewozu drogowego rzeczy. Następnie zestaw skierowano na wyznaczony parking strzeżony. W trakcie czynności kontrolnych nie wpłacono 12 000 złotych kaucji na poczet przewidywanej kary. Ciężarówka zostanie zwolniona z parkingu po spełnieniu tego obowiązku i okazaniu ważnego zezwolenia. Oprócz tego będzie musiał prawidłowo działać lokalizator GPS w pojeździe - informuje Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego Zbigniew Kapciak.
Ponadto, przewoźnik jest zobowiązany do naprawy pękniętej szyby i wykonania ponownego badania technicznego. Na podstawie sporządzonego protokołu kontroli zostanie wszczęte postępowanie administracyjne z ustawy o transporcie drogowym, które może skutkować dalszymi konsekwencjami dla nieuczciwego przewoźnika.
Mat. pras. WITD, oprac. ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie