Reklama

W niedzielę Legia – Zdrowie

Przed futsalistami Zdrowia spotkanie z Legią w Warszawie. Jednym z zawodników rywali jest Michał Zalewski, który rozpoczynał sezon w barwach garwolinian.

Spotkanie Zdrowia z Legią odbędzie się w niedzielę 8 marca o godzinie 20.30 w Warszawie.

 

ROZMOWA Z Michałem Zalewskim, zawodnikiem Legii Warszawa, byłym graczem Zdrowia Garwolin

Nie będzie jazdy na "klacie"

W najbliższą niedzielę czeka Cię wyjątkowy mecz?

Pod pewnym względem tak. Sezon zaczynałem w barwach Zdrowia, a teraz wystąpię przeciwko kolegom z zespołu. Po porażce z Legią wraz z Sebastianem Papiernikiem przenieśliśmy się do klubu ze stolicy, by wzmocnić warszawian w walce o pierwszą ligę.

Od kilku tygodni jesteś graczem Legii...

W Zdrowiu panowała przyjacielska i niespotykana atmosfera. Spotykaliśmy się na "spontanie" i graliśmy w futsal. W Legii mamy normalne treningi, wygląda to bardziej profesjonalnie.

Ale w meczu z zespołem z Warszawy nie było tego widać...

Jako Zdrowie zagraliśmy bardzo dobre zawody. Gdyby nie błędy i indywidualności przeciwników, mogłoby to się zakończyć innym wynikiem. Pokazali charakter i schematy, których my nie mieliśmy, a to w hali jest bardzo ważny element.

Nie żałujesz, że przeniosłeś się do klubu z Warszawy?

Ani trochę. Mogę się rozwijać, regularnie trenować. Uczę się nowej piłki, tajników futsalu. Już liznąłem czegoś więcej niż w Zdrowiu, chociaż nie mogę powiedzieć na mój poprzedni klubu ani jednego złego słowa.

Kto wygra w Dniu Kobiet?

Nie chcę dużo mówić. Życzę wszystkiego najlepszego Zdrowiu, a boisko zweryfikuje możliwości obu ekip. Stawiam na Legię, której teraz bronię barw. Będziemy występować przed własną publicznością i jeśli mamy walczyć w barażach o pierwszą ligę, musimy pokazać dobrą piłkę przeciwko wymagającemu rywalowi, którym z pewnością będzie ekipa z Garwolina.

Czy pomiędzy tobą, a zawodnikami Zdrowia nie będzie złośliwości?

W żadnym wypadku. Wszyscy się znamy, gramy na trawie w jednym okręgu. Nie ma opcji, by była złośliwość i kłótnie. To nie w naszym stylu.

A jeśli strzeliłbyś gola?

Z pewnością nie będzie jazdy na "klacie", a umiarkowana radość. Nie wykluczam, że puściłbym oczko Karolciowi Kopciowi.

Dlaczego właśnie jemu?

Fajny chłopak, który wraz z Piotrem Kapicą trzymają Zdrowie.

Zagrasz jeszcze z Rafałem Głąbickim czy Emilem Anusiewiczem?

Oczywiście. Jestem pewny, że w jakimś turnieju założymy takie same koszulki. Z pewnością będę reprezentował Zdrowie na piachu.

A w Zdrowiu?

Mam drogę otwartą, jeśli mi nie wyjdzie w Legii. Wraz z "Papierem" zdecydowaliśmy się na przenosiny, by rozwinąć się i pograć o wyższe cele. Mówiliśmy i rozmawialiśmy o tym w naszym garwolińskim środowisku.

 

(map)

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do