Reklama

W poezji zasłuchani, w Bieszczadach zakochani

W piątkowy wieczór w Pubie 69 odbył się kolejny niezwykły koncert z serii „Poezja nad Wilgą”. Ze sceny płynęły utwory poezji śpiewanej i opowieści wypływające z ust prawdziwych bieszczadzkich „zakapiorów”.


Koncert rozpoczął się występem duetu wspaniale do siebie pasujących dwóch osób, Angeliki Charyckiej i Pawła Sety. Głos i temperament Angeliki na długo zapadnie garwolińskiej publiczności w pamięci. Po nich na scenie pojawili się „Zawiani”, którzy w niepełnym składzie zaprezentowali publiczności kilka utworów. Po nich przyszedł czas na bieszczadzkich zakapiorów. Roman Dobrowolski, znany jako „Łabi”, skromny człowiek z duszą i ogromnym sercem, zaprezentował publiczności kilka swoich utworów. Jeden z nich tak przypadł publiczności do gustu, że cały pub śpiewał razem z nim: „Harley, harley, harley… Davidson”.


Brawa i śmiech do łez

Na koniec na scenie pojawił się mężczyzna w kapeluszu. Był nim Andriej Kirym, który wprowadził publiczność w klimat Bieszczad. Swoimi opowieściami o życiu w Bieszczadach i o zakapiorach sprawił, że publiczność co chwilę biła brawo i śmiała się do łez. – Jego opowiadania na długo zapadną w pamięci. Był to naprawdę dobry koncert i mile spędzony piątkowy wieczór – wyznała jedna z uczestniczek wydarzenia.

 

(KK) 2013-03-25 08:14:50

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do