
Opony, butelki, opakowania po produktach spożywczych, ale również rejestracje i części od samochodów – takie rzeczy zostały wyłowione wczoraj przez nurków z jeziorka „Mamuciego”. Czyszczenie jeziorka zorganizowano w ramach akcji sprzątania świata.
Dla początkujących i zaawansowanych
Punktualnie o godzinie 10 na północnym brzegu jeziorka na odprawie zebrali się wszyscy uczestnicy. – Dzisiaj mamy ogólnoświatową akcję sprzątania świata. Z tej okazji postanowiliśmy posprzątać jeden z naszych ulubionych akwenów podwarszawskich – mówił Kamil Jaczyński z Grupy Eksplorującej Podwarszawskie Nurkowiska, organizator akcji sprzątania jeziorka.
Płetwonurkowie podzieleni na dwie grupy rozpoczęli zanurzenia z brzegu południowego i północnego. Od strony północnej, ze względu na możliwość lepszego zejścia do wody i mniejszą głębokość, nurkowały osoby początkujące i mało doświadczone. Od południa – osoby bardziej zaawansowane. Inni uczestnicy akcji sprzątali linię brzegową jeziorka i tereny do niego przyległe.
Rejestracje, opony i inne znaleziska
Płetwonurkowie co jakiś czas wynurzali się z wody, podpływali do brzegu lub do łódek i wymieniali wypełnione śmieciami worki na puste. Okazało się, że pod wodą na odkrycie czekały prawdziwe „skarby”. Od tajemniczego, szczelnie zawiązanego worka lnianego, który okazał się wypełniony butelkami, po opakowania foliowe, sprzęt wędkarski, butelki, rejestracje samochodowe i części podwozia. Rejestracje samochodowe trafiły do garwolińskiej komendy policji. Na brzegu również nie brakowało śmieci. – Większość ludzi nie potrafi po sobie posprzątać i dlatego robimy to my – mówił Kamil Jaczyński z GEPN.
Miłe zaskoczenie
W akcji wzięło udział blisko 70 osób. – Więcej było płetwonurków niż osób sprzątających z brzegu. Sama akcja wydaje mi się bardzo udana. Śmieci pod wodą nie było aż tak dużo jak na powierzchni. Udało się nam zapełnić kontener do połowy. Mam nadzieję że kolejne akcje będą równie udane – podsumował wielkie sprzątanie Kamil Jaczyński.
Do akcji przyłączyli się strażacy z OSP Ratownictwo Wodne w Nowym Dworze Mazowieckim, których jednostka istnieje od marca 2012, a także mieszkańcy Garwolina i okolic oraz ratownicy WOPR.
(KK) 2012-09-17 08:04:56
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
brawa za inicjatywę . Pozdro