
Ostatnia niedziela w Garwolinie upłynęła pod znakiem polskiego, starego, dobrego rocka i bluesa. Na scenie CSiK, w ramach zakończenia muzycznego cyklu „Koncertowej jesieni” wystąpił Wojtek Baduchowski z przyjaciółmi, którzy serwowali publiczności dobrą nutę na chłodny czas.
W niedzielę wieczorem scenę sali widowiskowej Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie opanowali muzycy dobrze znani nie tylko lokalnej publiczności. Wojtek Baduchowski z przyjaciółmi wystąpili na zakończenie muzycznego cyklu CSiK „Koncertowa jesień, czyli dobra nuta na chłodny czas” z koncertem „Czas jak rzeka”.
Uczestnicy finału cyklicznych koncertów wysłuchali wielu przebojów polskiej muzyki. Rockowe i bluesowe perełki serwowali Wojtek Baduchowski (wokal), Justyna Dybcio (wokal), Przemysław Kotlarski (wokal), Piotr Zalewski (gitara), Wiktor Byszewski (gitara), Paweł Głaszczka (gitara), Mirek Kałaska (gitara), Czarek Rozum (instrumenty klawiszowe), Wojciech Dybcio (perkusja), Ryszard Szewczyk (trąbka), Michał Szewczyk (trąbka), Dawid Pielak (puzon) i Janusz Izdebski (harmonijka).
Wielbiciele polskiego, starego, dobrego rocka i bluesa usłyszeli m.in. przeboje Perfektu, Oddziału Zamkniętego, Budki Suflera i Dżemu. Finałowy koncert zgromadził liczną publiczność, która szczelnie zapełniła salę widowiskową CSiK.
(ur, fot. KK) 2013-12-17 10:14:06
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Ogólnie wrażenia z koncertu wyniosłem pozytywne, lecz czegoś mi brakowało, a mianowicie tzw. ruchu scenicznego. Gdyby nie Zaleś i kocie ruchy wokalistki to czułbym się jak w muzeum figur woskowych.
Cholera, od kilku lat zastanawiam się kim jest ten hołubiony przez nasze media lokalne wokalista i ile płyt nagrał?PS. Czy ten skrywający się za przyciemnionymi okularami gitarzysta to nie jest sam Stevie Vai?