Wyjątkowe czuwanie maturzystów w Żelechowie

We wtorek 2 maja, w kościele w Żelechowie, odbyło się wyjątkowe czuwanie maturzystów, w którym wzięło udział ponad 80 osób. Po krótkim wprowadzeniu, każdemu uczestnikowi zostały zawiązane oczy. Dlaczego?

A dlaczego zamykamy oczy kiedy śnimy, modlimy się, płaczemy, całujemy? Bo najpiękniejsze rzeczy w życiu, nie mogą być widziane oczami, ale sercem. Serce – to właśnie był temat numer jeden czuwania, zorganizowanego przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży w Żelechowie.

– "Jezus nurkuje, w głębinie Twojego serca, przedziera się przez muł, brud i grzech... Tylko po to, aby wyłowić zakopany tam biały kamień... Chce Ci przypomnieć o Twojej godności... O godności dziecka Bożego... Czy jesteś w stanie Mu zaufać i powierzyć Mu swoje życie?" Po tych słowach, każdy z uczestników, został wyprowadzony z ławki na środek kościoła. A tam usłyszał: "Kiedy myślisz, że Bóg Cię opuścił, że jesteś dla Niego nieważny, gdy wydaje Ci się, że Boga nie ma... To on zawsze jest blisko Ciebie... Bliżej niż Ci się wydaje" . W tym momencie zdejmowano opaskę, a oczom maturzystów ukazywało się wielkie, gorejące serce oraz Jezus, ukryty w Najświętszym Sakramencie. Na twarzach było widać wzruszenie, lekkie niedowierzanie, bo przecież na początku w kościele nie było żadnej dekoracji. Najpiękniejszym widokiem był szczery, prawdziwy uśmiech i radość, jaka gościła na ich twarzach – wspominają organizatorzy wyjątkowego czuwania.

Każdy z uczestników czuwania otrzymał tego wieczora indywidualne błogosławieństwo. – Następnie była pantomima, pokrótce podsumowująca, to co wydarzyło się w trakcie adoracji czyli to, że Jezus zabrał Twoje słabe, poranione serce i spalił je w ogniu Swego miłosierdzia, a w zamian dał Ci coś o wiele piękniejszego. Podzielił się z Tobą Swoim Sercem – dodają członkowie KSM Żelechów.

{jb_quote}Powoli napływają do nas wspaniałe świadectwa. Bardzo się cieszymy, że Bóg tak działał. Od godziny 20.30 do północy, trzyosobowy sztab modlitewny odmawiał różaniec. O to, aby maturzyści bezpiecznie dotarli do kościoła, o to aby słowa, które usłyszeli, były dla nich pokrzepiające, cenne i ważne. W ciągu tych kilku godzin łącznie odmówiono różaniec blisko 50 razy! I Chwała Panu! Teraz maturzyści zdają egzamin dojrzałości. Czy to uczyni ich dojrzałymi? Nie... Prawdziwie dojrzałym, człowiekiem jest ten, który w pełni zaakceptował samego siebie. I tego Wam i sobie życzymy. Powodzenia na maturach! KSM Żelechów{/jb_quote}

(Inf. i fot. KSM Żelechów, oprac. ur) 2017-05-05 14:29:35