
Dziś w Sądzie Rejonowym w Garwolinie zapadł wyrok w sprawie słynnego w powiecie garwolińskim kopniaka. Sąd uznał, że sekretarz starostwa Jerzy Piesio jest winny kopnięcia i znieważenia Grzegorza Woźniaka. Wyrok jest nieprawomocny. Sekretarz zapowiada apelację.
Styczeń 2011 roku. Dworek w Miętnem. To tu, podczas tradycyjnego spotkania noworocznego miało dojść do ożywionej dyskusji między sekretarzem Starostwa Powiatowego w Garwolinie Jerzym Piesiem i wówczas byłym starostą, a obecnie posłem na Sejm RP Grzegorzem Woźniakiem. Finałem rozmowy miał być kopniak wymierzony przez sekretarza w prawe kolano dawnego włodarza powiatu, uderzenie go w bark oraz publiczne znieważenie byłego starosty.
Sąd: winny uderzenia, kopnięcia i znieważenia
Dziś w Sądzie Rejonowym w Garwolinie, po 5 rozprawach, zapadł wyrok. – Sąd w sprawie Jerzego Piesio, oskarżonego o to, że w dniu 14 stycznia 2011 roku dopuścił się popełnienia przestępstwa naruszenia czynności ciała oraz rozstroju zdrowia trwającego nie dłużej, niż 7 dni poprzez uderzenie pokrzywdzonego w bark oraz prawe kolano tj. o czyn z artykułu 157 §2 KK, uwzględnia artykuł 217 §1 KK, oraz, że w dniu 14 stycznia 2011 roku dopuścił się popełnienia przestępstwa zniewagi poprzez publiczne nazwanie pokrzywdzonego „skończonym zerem” oraz „złodziejem” i „malwersantem, który wyprowadził miliony”, tj. o czyn z artykułu 216 §1 KK, z uwzględnieniem art. 226 §1 KK orzeka: oskarżonego Jerzego Piesio, w ramach zarzucanego mu w punkcie pierwszym czynu, uznaje za winnego tego, że w dniu 14 stycznia 2011 roku w Miętnem, powiat garwoliński, województwo mazowieckie, uderzył Grzegorza Woźniaka ręką w prawy bark oraz kopnął w prawe kolano – czytał wyrok sędzia Paweł Zaniewicz. W wyniku tego zdarzenia Grzegorz Woźniak doznał obrażeń ciała m.in. w postaci stłuczenia okolicy barku prawego oraz stłuczenia kolana prawego z wylewem krwawym w okolicy dołu podkolanowego prawego, które spowodowały rozstrój zdrowia trwający krócej, niż 7 dni. Za ten czyn sąd wymierzył oskarżonemu karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych po 10 zł.
Jerzy Piesio został również uznany winnym popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie drugim, tj. publicznego znieważenia Grzegorza Woźniaka również 14 stycznia 2011 roku w Miętnem. Za ten czyn sąd wymierzył karę grzywny w wysokości 80 stawek dziennych po 10 zł. Orzeczona przez sąd kara grzywny łącznie wyniosła 160 stawek dziennych po 10 zł. Sąd orzekł również od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej nawiązkę w kwocie 1000 zł. Jerzy Piesio ma również pokryć koszty procesu poniesione przez oskarżyciela prywatnego Grzegorza Woźniaka w kwocie 1023, 22 zł. Na rzecz Skarbu Państwa oskarżony ma wpłacić 592, 17 zł tytułem kosztów postępowania. Uzasadnienie wyroku zostało utajnione.
Sąd oparł się na świadku, którego w ogóle nie było
Dziś Grzegorz Woźniak nie pojawił się na ogłoszeniu wyroku. Posła reprezentował adwokat Krzysztof Zając. – Myślę, że kara, która została wymierzona, jest adekwatna do sytuacji, w jakiej został postawiony mój klient. Teraz będziemy prawdopodobnie czekać na apelację strony oskarżonego – powiedział na gorąco po wyjściu z sali sądowej Krzysztof Zając. Zdziwienia wyrokiem nie krył sekretarz starostwa. – Jestem zaskoczony, bo sąd oparł się na świadku, którego w ogóle nie było. Oczywiście będę apelował do wyższej instancji, tym bardziej, że jeśli doszło do jakichś utarczek słownych, to doszło między nami oboma, a tylko ja jestem oskarżony – mówił dziś Jerzy Piesio.
Wyrok nie jest prawomocny.
(ur, EB) 2013-10-24 16:50:54
Fot. Archiwum Redakcji, EB
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Popieram Jerzego Piesio - to bardzo porządny chłop, Nigdy nie byłem dobrego zdania o Woźniaku, choć znam go już od dłuższego czasu. Jako starosta ubabrał się po samą szyję. Znany z tego, że obsadzał stołki tylko swoimi, narobił dużo bałaganu w starostwie i w powiecie i na koniec utopił swojego laptopa, a oddał po pół roku ochłapa. Jako poseł po niczym niezwykłym nie zabłysnął i kariery wielkiej nie zrobi, bo siedzi w ławach poselskich na szarym końcu, a nie obok prezesa Jarosława. i niech tak nie skacze tak, bo upadek może być bolesny, bo pan sekretarz nie powiedział jeszcze ostatniego zdania. :lol:
[quote name="oczy"]przyjrzyj się temu facetowi a znajdziesz odpowiedź czy można go lubić :-)[/quote] Ależ ja się nie dziwię takiemu stanowi rzeczy! Wyraziłem jedynie swoje spostrzeżenia a p. Piesio nie znam. Znam za to Grzegorza Woźniaka i powiem Wam, że dziwne jest to, jak piastowane przez niego stanowisko (czy urząd?) wcale go nie zmieniły. Szkoda, że poszedł w politykę, bo wcześniej, czy później każdy polityk będzie szmatą. Może to będzie wyjątek...
Panie Jerzy trochę godności... Czy warto walczyć? Niech Pan przekaże pieniądze którejś z fundacji charytatywnych, przynajmniej komuś Pan pomoże...
przyjrzyj się temu facetowi a znajdziesz odpowiedź czy można go lubić :-)
Odnoszę wrażenie, że Piesio nie jest lubiany...
100 x 10 zł od chusteczki pieniędzy...
no i co teraz nasz powiatowy rambo będzie musiał pożegnać się z darmowym telefonem, autem i niebotyczną pensją
no proszę teraz Piesio twierdzi, że sąd oparł wyrok na zeznaniach świadka którego nie było :lol: z tego wynika, że sąd uczestniczy w intrydze Woźniaka przeciwko biednemu sekretarzowi :D prawda że niezłe, ten niewysoki facet ma wielki tupet ;-)
a co ze świadkiem Piesia niejakim radnym powiatowym ......... bo jeśli składał zeznania pod przysięgą a podobno tak było to teraz może odpowiedzieć za składanie fałszywych zeznań i kariera samorządowca i nie tylko pryśnie jak bańka mydlana
Jureczkowi jakoś mina zrzedła i nie jest taki pewny siebie teraz będzie sobie odbijał na podwładnych :sad:
co na to pan starosta, dalej będzie trzymał tego człowieka na eksponowanym stanowisku za 11500 zł brutto na miesiąc (dane z BIP za 2012r)
:lol: Jury narescie sie dorobił :lol: