
To zabójstwo dziecka i zakopanie jego zwłok nieopodal domu w Górkach wstrząsnęło opinią społeczną w całym kraju. Poznaliśmy opinię biegłych o przyczynie śmieci 4-letniego Leonka.
Jak podaje za PAP m.in. WydarzeniaInteria.pl, biegli Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego wydali opinię dotyczącą śmierci 4-latniego Leona. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Siedlcach prokurator Krystyna Gołąbek informuje, że biegli wskazali, że najbardziej prawdopodobną przyczyną zgonu dziecka były następstwa choroby oparzeniowej. – Przekazane dotychczas przez biegłych wyniki badań histopatologicznych tkanek pobranych ze zwłok także nie wskazują na inną przyczynę śmierci chłopczyka – zaznacza prokurator Krystyna Gołąbek.
Zaniechali wezwania pomocy. Nastąpił zgon
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Siedlcach podkreśla, że ta opinia biegłych potwierdza dotychczasowe ustalenia śledztwa i przyjętą kwalifikację prawną czynu. – W tej sprawie matka dziecka i jej partner są podejrzani o popełnienie zbrodni zabójstwa, bowiem jako sprawujący bezpośrednią i dobrowolną opiekę nad dzieckiem, po tym, gdy doznało ono rozległych poparzeń, przewidując i godząc się na jego śmierć, przez okres kilku dni zaniechali wezwania pomocy medycznej, na skutek czego w dniu 21 sierpnia 2022 r. nastąpił zgon chłopczyka – zaznaczyła Krystyna Gołąbek.
Prokurator dodała, że zbrodnia zabójstwa może być dokonana nie tylko przez działanie, ale też przez zaniechanie, jeśli na sprawcy ciąży obowiązek prawny. – Chodzi o szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi. W tej sprawie nie budzi żadnych wątpliwości, iż na obojgu podejrzanych taki właśnie obowiązek spoczywał – wyjaśniła Gołąbek.
Rzecznik siedleckiej prokuratury okręgowej przypomina, że ze złożonych już na początku śledztwa wyjaśnień matki dziecka i jej partnera wynikało, że chłopczyk wpadł do niezabezpieczonego brodzika z gorącą wodą i doznał rozległych oparzeń. Opiekunowie Leonka wówczas zaniechali wezwania pomocy medycznej, uznając, że stan dziecka ulegnie poprawie. – Według podejrzanych chłopczyk zmarł po upływie około tygodnia od tego wydarzenia. Po śmierci dziecka podejrzani zakopali jego zwłoki w lesie – podała Gołąbek.
Zwłoka w badaniach matki wynika z porodu i połogu
Krystyna Gołąbek zaznaczyła również, że czynności śledztwa nie zostały jeszcze zakończone, między innymi nie uzyskano jeszcze opinii sądowo-psychiatrycznej dotyczącej stanu zdrowia psychicznego matki Leona. – Zwłoka w badaniach podejrzanej spowodowana była jej ciążą, porodem i połogiem. Podejrzany został już zbadany przez biegłych psychiatrów i ze złożonej przez nich opinii biegłych wynika iż w dacie zdarzenia był w pełni poczytalny – poinformowała prokurator.
Podejrzani o zabójstwo
21 października 2022 roku prababcia 4-letniego Leona zgłosiła na policję zaginięcie dziecka. Kobieta od dłuższego czasu nie widziała prawnuka i obawiała się, że mogło mu się stać coś złego. Policjanci przez kilka dni sprawdzali różne adresy, pod którymi w ostatnim czasie mogło przebywać dziecko wraz z matką i jej partnerem. Tydzień później w miejscowości Górki koło Garwolina znaleziono zakopane w lesie zwłoki 4-latka. Prokuratura poinformowała wówczas także o zatrzymaniu 19-letniej wówczas matki chłopca i jej 19-letniego partnera. Oboje usłyszeli zarzuty umyślnego zabójstwa i zostali aresztowani.
Matka dziecka i jej partner są podejrzani o popełnienie zbrodni zabójstwa.
WydarzeniaInteria.pl, oprac. ur
Zdj. Facebook matki Leonka, archiwum Twój Głos/eGarwolin
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie