Reklama

Zagrali dla Antosia i zebrali prawie 30 tys. zł! ZDJĘCIA z turniejów i VIDEO od dzielnego wojownika

Siatkarskie i piłkarskie emocje towarzyszyły charytatywnemu turniejowi, który został zorganizowany na rzecz Antosia. To była wielka mobilizacja, która przyniosła wymierny skutek! Dla małego mieszkańca Unina udało się zebrać prawie 30 tys. zł. 

Organizatorkami tego dobroczynnego przedsięwzięcia o sportowym charakterze były trzy koleżanki z siatkarskiej drużyny - Anita Bogusz, Magdalena Mikulska i Edyta Rejnik. Najważniejszym celem było wsparcie leczenia i rehabilitacji dzielnego wojownika - Antosia Szarka z Unina.
Charytatywny Turniej Piłki Siatkowej dla Antosia wzbudził wielkie zainteresowanie wśród pasjonatów siatkówki, kibiców oraz ludzi wielkiego serca. Co więcej, dzięki Sławomirowi Gałkowskiemu, sportowy turniej wzbogacono o rozgrywki piłkarskie, które trwały jednocześnie na boisku. Patronat nad turniejem piłki nożnej objął wójt gminy Górzno Waldemar Sabak, który nieodpłatne udostępnił obiekty sportowe na oba turnieje. 


Walka na siatce i na murawie
W ubiegłą niedzielę (17 marca) od samego rana na hali sportowej w Górznie, rywalizowało przy siatce aż 15 drużyn, które zostały podzielone na trzy grupy. Najważniejszy był cel, jednak pod kątem sportowym, drużyny zaprezentowały naprawdę wysoki poziom siatkarskich umiejętności. Kibicom nie zabrakło więc emocji wywołanych przez popisowe ataki, szczelnie domknięte bloki czy widowiskowe i pełne poświęceń obrony. 
Szczególnie emocjonująca była końcówka turnieju, która obfitowała w zaciekłe tie breaki. Zarówno mecz o trzecie miejsce, jak o złoto, musiał zostać rozstrzygnięty w trzech setach. W wielkim finale zmierzyły się dwie drużyny z Unina – Furia Volley oraz Kokosanki. Z pojedynku zwycięsko wyszła Furia. Z kolei mecz o trzecie miejsce zakończył się wygraną zespołu Artimas nad Kaliński Team. 

Zespoły nagrodzone zostały medalami oraz pucharami. MVP turnieju wśród kobiet została Anita Bogusz, a w gronie mężczyzn za najlepszego zawodnika uznano Pawła Kamińskiego. 

Jednocześnie na boisku sportowym rozegrano turniej piłki nożnej. Do sportowej walki stanęło 16 zespołów. Pierwsze miejsce zajęła drużyna funkcjonariuszy policji z NSZP ZT Garwolin. Drugie miejsce należało do ZSP Żelechów, trzecie - do teamu z Kobylej Woli, a czwarte - do Górzna. 
Biorąc pod uwagę szczytny cel, w jakim przyszło się zmierzyć wszystkim drużynom, wszyscy okazali się wygrani. 


Bawili się i pomagali
Przy okazji turnieju, zorganizowano wielką loterię. Na jej uczestników czekało wiele atrakcyjnych przedmiotów, w tym vouchery, kosmetyki, gadżety czy maskotki. Losy rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. 
O pyszny poczęstunek zadbało Koło Gospodyń Wiejskich "Uninianki" oraz Koło Gospodyń Wiejskich z Goździka. Zupa gulaszowa, wiejski smalec, słodki poczęstunek oraz ciepła kawa i herbata czekały zarówno na zawodników, jak i kibiców.


Czas podsumowań
Finalnie, podczas turnieju udało się zebrać 29,5 tys. zł. Ta kwota zostanie przekazana na leczenie i rehabilitację małego Antosia. Organizatorki turnieju podkreślają, że są bardzo zadowolone z frekwencji kibiców, poziomu gry zespołów oraz zaangażowania wszystkich, którzy poświęcili swój cenny czas.

– Podsumowując: emocje z nas jeszcze nie zeszły. Turniej przebiegał zgodnie z planem, a nawet wyszło perfekcyjnie: tak sądzę – zaznacza Anita Bogusz. – Ogromne podziękowania dla sponsorów, sędziów, kibiców, fotografa Przemysława Chudzika oraz DJ- a Rafała Zawadki, KGW z Unia i Goździka - za atmosferę na najwyższym poziomie! Podziękowania również dla wójta gminy Waldemara Sabaka za nieodpłatne udostępnianie obiektów sportowych, bez których impreza by się nie odbyła – dodają. 
Piękną formą wdzięczności dla wszystkich, którzy włączyli się w organizację turnieju było podziękowanie od Antosia. Wszyscy mogli usłyszeć "dziękuję" od chłopca za pośrednictwem kamerki. Do podziękowań Antoś dołączył buziaka. Lepszego zwieńczenia turnieju nie można było sobie wymarzyć. 


Antoś dzielnie walczy
Antoś Szarek to mały mieszkaniec Unina, który 2 maja 2022 r. uległ bardzo poważnemu wypadkowi. Chłopiec został przygnieciony przez 1000-litrowy zbiornik wody. Początkowo lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Po długim i trudnym leczeniu w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie chłopiec trafił do Kliniki Budzik, z której wyszedł do domu latem ubiegłego roku. Obecnie 5,5-letni chłopiec jest stale rehabilitowany i robi postępy. Koszty są jednak ogromne.

Mama Antosia, Joanna Szarek podkreśla, że chłopiec robi ogromne postępy. Obecnie przebywa na turnusie rehabilitacyjnym w Krakowie, który jest bardzo kosztowny, ale przynosi duże efekty. – Aktualnie dążymy do tego, by wyjąć rurkę tracheostomijną. Mamy nadzieję, że się uda. Niestety cały czas jest dokarmiany do PEG-a. Nie siedzi, jest cały czas wzmacniany, by stabilnie siedzieć, czworaczkować i powoli zaczął chodzić. Co prawda, jest chodzący, ale prowadzony za ramiona. Jeszcze nie stoi samodzielnie, bo równowaga jest bardzo zaburzona – opowiada nam Joanna Szarek. Antoś od niedawna ma założony aparat słuchowy, bo okazało się, że ma niedosłuch. Co ważne, chłopiec jest komunikatywny. Powtarza coraz więcej słów. – Bardzo chce wydobywać z siebie dźwięki. Powtarza wszystko -lepiej lub gorzej, ale stara się. Cieszymy się, że robi postępy – dodaje mama Antosia. 

Joanna Szarek jest ogromnie wdzięczna za wszelkie okazane dobro, bo dzięki pomocy mały mieszkaniec Unina może korzystać z rehabilitacji, chociaż odbywa się to kosztem rozłąki. – Ja jestem z jednym synem, a mąż z drugim. Wymieniamy się, ale musimy zrobić wszystko, by za kilka lat to zaprocentowało – wyznaje.
– Jestem ogromnie wzruszona i szczęśliwa. To bardzo miłe, że ludzie jednak pamiętają o Antosiu, mimo że od wypadku minęło już trochę czasu. Jestem zbudowana tym, że tak wiele osób chce mu pomóc i że tak wiele ludzi o wielkim sercu Antoś ma obok siebie. Pani Magda, pani Anita i pani Edyta są nieocenione. To ogromny trud, by podjąć się organizacji takiego przedsięwzięcia. Dzięki takim ludziom mamy więcej siły, by walczyć. Koszty prywatnej rehabilitacji są ogromne, ale ona przynosi efekty – podkreśla wzruszona mama dzielnego wojownika. 

 

red.
fot. red, Czytelnik
 

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 18/03/2024 19:54
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do