Reklama

Zalewski: Powalczymy w Warszawie

Dzisiaj futsaliści Zdrowia zmierzą się w stolicy z liderem, czyli Legią. W jednym z ostatnich spotkań aż sześć goli zdobył Arkadiusz Zalewski.

ROZMOWA Z Arkadiuszem Zalewskim, zawodnikiem Zdrowia Garwolin

Ambicja nie pozwala mi przegrywać

Kiedy po raz ostatni zdobyłeś sześć goli w jednym meczu?

Nie pamiętam. To musiały być odległe czasy. Ostatnio borykałem się z kontuzjami. Do tej pory dokucza mi staw skokowy. Od prawie dwóch lat nie byłem w pełni swoich możliwości. Dopiero tę zimę w miarę przepracowałem i są jakieś efekty. Zawsze lubiłem grać w hali. Czuję się pewnie na parkiecie.

Jak podsumujesz starcie w Celestynowie?

Przeciwnik nie był zbyt wymagający. Pojechaliśmy po "swoje" i wykonaliśmy zadanie, które do nas należało. Była chwila niepewności, gdy rywale doszli nas na jednego gola, ale to było wszystko, na co było stać gospodarzy. Po przerwie bardzo szybko zbudowaliśmy bezpieczną przewagę, która dała nam trzy punkty. Miejscowi nie mieli atutów, chociaż ich szkoleniowcem jest dobrze znany Mariusz Milewski z Legii Warszawa.

Czy liga jest już rozstrzygnięta?

Według mnie, tak. Legia nie straci punktów. W zaległym spotkaniu pokonała Drukarza aż 10:0 w derbach Warszawy. Z cięższych rywali zostało właśnie Zdrowie. Trudno spodziewać się wygranej Victorii Solec w stolicy. My możemy żałować straconych punktów w Podkowie oraz w starciu z AZS-em AWF Warszawa. To skutkowało brakiem marzeń o pierwszym miejscu. Pozostała nam walka o wicemistrzostwo. Legia ma duże plany i z pewnością awans do pierwszej ligi nie będzie ich szczytem marzeń.

Trener Damian Milewski będzie mógł na ciebie liczyć na wiosnę?

Tak. Jak mówiłem, solidnie przepracowałem zimę. Oczywiście nie na sto procent, bo mam pracę, rodzinę i mieszkam w Warszawie, ale staram się być w jak najlepszej dyspozycji. Jestem dwa razy w tygodniu na zajęciach. Ostatnie półtora tygodnia nie ćwiczyłem, gdyż byłem na obozie w górach, ale tam nie leżałem, tylko byłem opiekunem ze szkółką lekkoatletyczną. Zasuwałem przez dziesięć dni po górach.

O co powalczycie w rewanżach?

Nie rozmawialiśmy jeszcze o tym, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, bym wyszedł na boisko tylko po to, by przegrać. Ambicja mi na to nie pozwala. Wcześniej musieliśmy się mocno oglądać na przeciwników, by nie spaść z ligi. Teraz nie ma takiej możliwości.

 

(map)

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do