Znany i lubiany lekarz, pediatra, ordynator w telewizji śniadaniowej - Dr Samir Ismail poruszony wiadomościami od rodziców pacjentów

Miał 18 lat, gdy przyjechał do Polski. Palestyński lekarz, pediatra i ordynator oddziału dziecięcego w garwolińskim szpitalu, po występie w telewizji śniadaniowej, jest poruszony wiadomościami od rodziców małych pacjentów. Nie oglądaliście materiału TVP 2 o cudzoziemcach w białych kitlach? Łapcie link do dzisiejszego odcinka programu "Pytanie na śniadanie".

Pochodzący z Palestyny lekarz pediatra, ordynator oddziału dziecięcego Szpitala Powiatowego w Garwolinie dr Samir Ismail wystąpił w dzisiejszym (16 maja) programie TVP 2 "Pytanie na śniadanie". Na kanapie towarzyszyli mu dr Hajar Bahri oraz dr Igor Gummennyi. Cudzoziemcy w białych kitlach opowiadali o tym, jak pracuje im się w Polsce. 

Drugi dom i szczerość pacjentów

Jak reagują pacjenci na cudzoziemca w białym kitlu? Czy lekarze obcokrajowcy spotykają się z nieprzyjemnymi komentarzami? Jakie słyszą pytania? W jaki sposób medycy budują przychylność i zaufanie tych, którzy odwiedzają ich w gabinetach? 

Na te pytania odpowiadał między innymi dr Samir Ismail, który do Polski przyjechał, gdy miał 18 lat. Lekarz przyznał, że nie zapomina o swojej ojczyźnie, ale to w Polsce przeżył cała dorosłość, tutaj ma żonę i dzieci, które także zawodowo wybrały medycynę. – Tutaj jest nasz dom, drugi można powiedzieć - i stabilny, bo tam to jest niestety wojna – wyznał.

Pediatra, pracujący w garwolińskim szpitalu, zaznaczył także, że jego pacjenci są bardzo szczerzy. Podkreślił, ze dzieci mówią z serca i podał kilka przykładowych pytań, jakie od nich czasem słyszy. Materiał z dzisiejszego programu "Pytanie na śniadanie" pt. "Kim są cudzoziemcy w białych kitlach?" obejrzycie, klikając TUTAJ. 

Fot. Tym zdjęciem dr Samir Ismail zachęcił w swoich mediach społecznościowych do oglądania porannego programu w TVP2 (Facebook/Samir Ismail)
 

Poruszająca wiadomość od mamy Antka i Ignacego

Na reakcje rodziców małych pacjentów nie trzeba było długo czekać. Pierwsze pojawiły się pod postem, w którym lekarz zaprosił do oglądania PnŚ. – Zawsze będę wdzięczna za opiekę nad moim synem Panie doktorze. Jako jedyny rozpoznał Pan, w czym problem i jak pomóc. Dziękuję – napisała Internautka Ania.

Już po nagraniach pediatra opublikował w mediach społecznościowych emocjonalny wpis, w którym dziękuje za wszystkie ciepłe wiadomości, jakie otrzymał po udziale w „Pytaniu na śniadanie”. Przyznał, że jedna z nich szczególnie go poruszyła.

"Dzień dobry Panie Doktorze, cudownie było zobaczyć Pana w telewizji. Oglądałam z wielką wdzięcznością i sentymentem.  Antek i Ignacy już nastolatki, ale wszyscy pamiętamy najlepszego Doktora! Dziękujemy!" – napisała do medyka jedna z wdzięcznych mam.

– To właśnie takie słowa przypominają mi, że praca lekarza to nie tylko leczenie chorób, ale także obecność w ważnych chwilach życia pacjentów i ich rodzin. Dziękuję za zaufanie – to dla mnie największe wyróżnienie – wyznał dr Ismail.


Ordynator oddziału dziecięcego w Garwolinie mówił m.in. o ogromnej życzliwości i wdzięczności małych pacjentów i ich rodziców. (Zdj. kadr z programu PnŚ)
 

"Pan Doktor to anioł nie człowiek"

To nie pierwszy raz, kiedy informacje o pediatrze z Palestyny wzbudzają pozytywne reakcje. Gdy dr Samir Ismail został ordynatorem oddziału dziecięcego w garwolińskim szpitalu, pod artykułem pojawiło się kilkaset pozytywnych reakcji oraz liczne komentarze. Poniżej cytujemy kilka z nich. 

"Pan Doktor to anioł nie człowiek" – Katarzyna

"Świetna wiadomość! Mieliśmy do czynienia z Panem Doktorem! Dzieci w Pana rękach jak zaczarowane. Lekarz z powołania!" – Patrycja

"Ceniony w kraju i za granicą i pracuje w Garwolinie? A tak poważnie, to bardzo miły i kompetentny lekarz. Byłam na tym oddziale z dzieckiem tylko raz i to on nas przyjmował. Oby więcej takich lekarzy jak on" – Magdalena.

Podobnie było, gdy lekarz wykorzystał swoje kontakty z dyplomatami i z Ambasady Kataru pozyskał prawie 65 tys. zł dla szpitala w Garwolinie m.in. na pomalowanie oddziału dziecięcego, by był przyjaźniejszy dla małych pacjentów.

Jak wyglądają Wasze doświadczenia z lekarzami cudzoziemcami? Podzielcie się swoimi historiami w komentarzach.