18 listopada 2025 roku mieszkanka Parysowa, Elżbieta Jonakowska, obchodziła setne urodziny. Jubileuszowa uroczystość miała podniosły charakter i była powodem do szczególnej dumy dla rodziny, mieszkańców oraz władz samorządowych gminy Parysów.
Uroczystość odbyła się w domu syna Jubilatki, Henryka, i zgromadziła liczne grono gości.
Bożena Kwiatkowska, wójt gminy Parysów, złożyła pani Elżbiecie serdeczne gratulacje w imieniu władz samorządowych. Wójt życzyła Jubilatce przede wszystkim zdrowia, pogody ducha i wszelkiej życiowej pomyślności.
Życzenia złożyli również: przewodniczący rady gminy Marek Bogusz, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Agnieszka Ponceleusz, która przedstawiła życiorys Jubilatki.
Przedstawiciele władz samorządowych wręczyli pani Elżbiecie kwiaty, prezenty, obraz Matki Bożej Parysowskiej oraz skan oryginalnego aktu urodzenia.
Do Parysowa dotarły również gratulacje na szczeblu centralnym – kierownik Siedleckiej Delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, Alicja Cichoń, przekazała życzenia od premiera rządu Donalda Tuska oraz wojewody mazowieckiego Mariusza Frankowskiego. Alicja Cichoń podarowała także pamiątkowy bukiet kwiatów i specjalną filiżankę.
List gratulacyjny od prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Dariusza Rohde, odczytał kierownik Placówki Terenowej w Garwolinie, Jerzy Piesio, wręczając kwiaty.
W imieniu parafii ks. wikariusz Łukasz Sawicki złożył życzenia i wręczył pamiątkowy prezent, udzielając błogosławieństwa na dalsze lata życia.
Elżbieta Jonakowska (z domu Łukomska) urodziła się 18 listopada 1925 roku w Parysowie. Jej rodzice, Jan Łukomski i Feliksa z domu Zając, byli rolnikami, a tata dodatkowo prowadził skup mleka.
Jubilatka miała pięcioro rodzeństwa, braci: Bartosza, który zginął w czasie wojny, Ignacego i Stefana oraz dwie siostry: Stanisławę i Krystynę.
Po ukończeniu siedmioklasowej szkoły powszechnej, pomagała w gospodarstwie rolnym, rezygnując z dalszej edukacji ze względu na ciężkie czasy.
Pani Elżbieta doskonale pamięta przebieg działań wojennych na obszarze gminy Parysów. W Parysowie Niemcy utworzyli getto dla Żydów. Jubilatce szczególnie zapadł w pamięć dzień, w którym ukrywając się przed okupantami, została raniona w nogę odłamkiem bomby. Co więcej, opuszczając Parysów, Niemcy spalili doszczętnie dobytek jej rodziny, zostawiając ich bez dachu nad głową. Mimo trudności, rodzina nie poddawała się, a pani Elżbieta wierzyła, że nadejdą lepsze czasy.
Pani Elżbieta zawarła związek małżeński 10 grudnia 1956 roku z Janem Bogumiłem Jonakowskim. Para prowadziła kilkuhektarowe gospodarstwo rolne i hodowała zwierzęta. Pan Jan zajmował się również dekarstwem wraz z teściem. Mąż pani Elżbiety zmarł w 2012 roku.
Małżonkowie doczekali się dwóch synów: Henryka Filipa i Krzysztofa Zdzisława.
Dzisiaj, w wieku 100 lat, pani Elżbieta cieszy się dobrym zdrowiem, pogodą ducha i wsparciem bliskich. Nadal mieszka w Parysowie, ogląda msze w telewizji i dużo się modli. Posiada bardzo dobrą pamięć, jest aktywną i ciepłą rozmówczynią, chętnie wspominającą dawne czasy.
Jubilatka doczekała się 2 synów (Henryka Filipa i Krzysztofa Zdzisława), 3 wnuczek (Katarzyny, Karoliny i Beaty) oraz 6 prawnucząt (Eryka, Mateusza, Anastazji, Julii, Alicji i Dawida).
Rodzina przygotowała piękną uroczystość, na której nie zabrakło tortu, lampki szampana i odśpiewania tradycyjnego „Dwustu lat życia”. To właśnie miłość i wsparcie najbliższych pozwoliły jej dotrwać w zdrowiu do setnych urodzin.

fot. Gmina Parysów
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie