Reklama

18. kolejka siedleckiej LO

Podczas minionego weekendu rozegrana została osiemnasta kolejka siedleckiej ligi okręgowej, w której grają cztery zespoły z powiatu garwolińskiego.


Pojedynek Orłów

W Uninie kibice zobaczyli pojedynek dwóch Orłów. Gospodarze podejmowali innego beniaminka rozgrywek – drużynę z Łosic. Zawodnicy Orła Unin zaatakowali od początku i już w 10. minucie spotkania Piotr Brych otworzył wynik. Rywale zdołali wyrównać jeszcze w pierwszej części. Druga odsłona to genialna gra podopiecznych Cezarego Wągrodzkiego, którzy zdobyli pięć bramek i ostatecznie zwyciężyli 6:1. Po dwa trafienia zdobyli Łukasz Ziółek oraz Bartłomiej Szczęśniak. W 90. minucie wynik ustalił Cezary Krzyśpiak.

- W drugiej połowie wyszliśmy bardzo zmotywowani; strzeliliśmy pięć bramek, z czego mogę być bardzo zadowolony. Rywale w drugiej odsłonie nie stworzyli żadnego zagrożenia, cały czas bronili się na swojej połowie. Moim zdaniem jest to najpoważniejszy kandydat do spadku. Na to zwycięstwo pracował cały zespół. Jeśli zagramy tak ze Skórce, to jestem pewien, że zdobędziemy punkty - mówi trener Orła Unin Cezary Wągrodzki.

{jb_greenbox}Orzeł Unin - Orzeł Łosice 6:1 (1:1)
Bramki:
P. Brych, Ł. Ziołek x2, Szczęśniak x2, Krzyśpiak
Orzeł: P. Mikulski - Pałyska (M. Mikulski), A. Brych, Wągrodzki, Walenda (D. Brych) - P. Ziółek (Kajtowski), Piesio, Szczęśniak, Ł. Ziółek - Duchna (Krzyśpiak), P. Brych{/jb_greenbox}

 

Zadecydowała druga połowa

Wilga Miastków na stadionie przy ulicy Garwolińskiej podejmowała jednego z kandydatów do spadku – Koronę Olszyc. Faworytem spotkania byli gospodarze, którzy w jesiennej rundzie pokonali rywala 4:0. W tym meczu przewaga także należała do zespołu z Miastkowa Kościelnego, ale z prowadzenia cieszyli się piłkarze z Olszyca, którzy wykorzystali szybką kontrę. W drugiej odsłonie miejscowy zespół zaprezentował się bardzo dobrze. W 50. minucie trafienie zaliczył Grzegorz Mucha, który tym samym posłał zespołowi sygnał do walki. Drugą bramkę zdobył Łukasz Zając, pewnie wykorzystując rzut karny. Kolejne dwie bramki strzelił Łukasz Wołoszka. W 84. minucie wynik spotkania ustalił Maciej Belka. Wilga zwyciężyła 5:1 i na swoim koncie zapisała trzy oczka.

- W pierwszej połowie odkryliśmy się, ponieważ chcieliśmy jak najszybciej zdobyć bramkę, dlatego pojawiało się dużo niedokładnych podać. Do przerwy nie było dobrze, ponieważ przegrywaliśmy. Mieliśmy przewagę, niestety nasze ataki rozbijane były na szesnastym metrze. Dopiero jak strzeliliśmy pierwszą bramkę, worek się rozwiązał. Widać, że rywal miał problemy kadrowe i przygotowanie kondycyjnie starczyło im tylko na pierwszą część – komentuje trener Wilgi Paweł Kowalski.

{jb_greenbox}Wilga Miastków – Korona Olszyc  5:1 (0:1)
Bramki:
Ł. Wołoszka x2, Mucha, J. Zając, Belka
Wilga: Czarny – Biedrzycki, Zając, Mucha (K. Kondej), Latuszek, Bogusz K (R. Celej), P. Kondej, Ł. Wołoszka, Szczygielski, Baran (Belka), Wielgosz (Sitek){/jb_greenbox}

 

Zryw wygrywa po raz trzeci

Zryw Sobolew w niedzielę pojechał do Łochowa, gdzie zmierzył się z wymagającym rywalem, aspirującym do awansu. Wyżej w tabeli klasyfikowany jest jednak sobolewski Zryw, który bardzo dobrze rozpoczął zmagania w rundzie wiosennej, odnotowując dwa zwycięstwa. W Łochowie podopieczni Andrzeja Goliszewskiego również dopisali trzy oczka. Już w 8. minucie spotkania Marcin Cieśla otworzył wynik meczu. Drużyna przyjezdna była stroną przeważającą, ale w pierwszej odsłonie kibice nie zobaczyli już bramek. W drugiej odsłonie gospodarze postanowili postawić wszystko na jedną kartę. Zryw wykorzystał to w 83. minucie, kiedy do bramki rywala trafił Michał Wiśnioch.

- Dobrze pograliśmy. Łochów miał niewiele sytuacji podbramkowych. Gdybyśmy mieli trochę więcej zimnej krwi, mogliśmy strzelić więcej bramek – ocenia szkoleniowiec Zrywu Andrzej Goliszewski.

Dzięki ostatniemu zwycięstwu Zryw nadal zajmuje pozycję wicelidera. Zmniejszył też stratę to pierwszej ekipy w tabeli. Drużynę z Sobolewa od Czarnych Węgrów dzieli już tylko 6 punktów.

{jb_greenbox}ŁKS Łochów - Zryw Sobolew 0:2 (0:1)
Bramki:
Cieśla, Wiśnioch
Zryw: Kępka – Michalec (Dziubak), Zackiewicz Tomasz, Kazimierak, Zackiewicz Bartosz, Cieśla, Tywanek, Wasiulewski, Więckowski (Baran), Marcińczak (Błachnio), Wiśniach (Bieńko){/jb_greenbox}

 

Pogonili Sępa

Sęp Żelechów w niedzielę pojechał do wyżej klasyfikowanego rywala z Siedlec. Pogoń II wzmocniona była siedmioma zawodnikami z pierwszej drużyny występującej w rozgrywkach drugiej ligi. Do przerwy gospodarze prowadzili 3:0. Mecz mógłby się potoczyć inaczej, lecz sędzia przy stanie 2:0 dla Pogoni nie zauważył, że napastnik z powiatu garwolińskiego został sfaulowany w polu karnym. Po pół godzinie plac gry za dwie żółte kartki musiał opuścić Wojciech Borkowski. W drugiej odsłonie honorowe trafienie dla Sępa zdobył Paweł Mazurek, a mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem miejscowych 5:1.

{jb_greenbox}Pogoń II Siedlce – Sęp Żelechów 5:1 (3:0)
Bramka: Mazurek{/jb_greenbox}

(ŁS) 2012-04-02 20:00:37

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do