
Dzisiejszy mecz dla obu drużyn to być albo nie być, zwycięzca zostaje w II lidze przegrany musi walczyć o utrzymanie się w lidze.
Początek pierwszego seta to wymiana punktów, taka „uprzejmość” była do wyniku 10:10. Od tego momentu zaczyna się coś złego dziać w drużynie gospodarzy i zaczynają szybko tracić punkty, goście uciekli szybko najpierw na cztery punkty(12:16) a chwilę później na tablicy wyników mamy 14:24.
Ostatni piętnasty punkt dla gospodarzy zdobył Przemysław Postek z ataku, a chwilę później seta kończą goście wynikiem 15:25
Drugi set rozpoczyna się ponownie szczęśliwie dla gospodarzy i punkt z ataku zdobywa Barnaba Grzelecki. chwilę później Jakub Sokołowski ustawia się do podania piłki do Barnaby i przerzuca piłkę na drugą stronę, nikt z gości nie spodziewał się takiej zagrywki i kolejny punkt jest dla nas. Tak ja poprzednio tak i w tym secie początek meczu to „uprzejmości” i wymiana punktów, tym razem jednak trwa ona nieco krócej (8:8) i od tego momentu do Wilga Garwolin ma mocniejsze nerwy i zaczyna zdobywać punkty. Przy stanie meczu 8:8 na zagrywce stanął Jakub Sokołwski i na tej pozycji będzie stał przez kolejne cztery punkty które zdobywa Wilga Garwolin. Niestety i w naszej drużynie pojawiają się nieporozumienia. Przy stanie meczu 12:9 zawodnicy z Kozienic oddają piłkę na naszą stronę do której nikt nie wychodzi i piłka spokojnie spada na parkiet i tracimy punkt. Takie nieporozumienie jednak nie rozbiło drużyny i szybko kolejne punkty zdobywali między innymi Piotr Rząca z ataku i Piotr Szyćko z Ataku i z bloku. Po zdobyciu trzynastego punktu przez gości (18:13) nastąpiła najdłuższa w tym meczu rozgrywka pomiędzy obiema drużynami, niestety tym razem lepsi okazali się goście i zdobyli kolejny punkt. W końcówce gry do listy zdobywców punktów dopisał się również Barnaba Grzelecki który zdobył trzy punkty w ataku (22:17). Ostatni punkt dla naszej drużyny zdobył
Piotr Rząca i dzięki temu zakończył drugiego seta wynikiem 25:12.
Trzeci set ponownie zaczyna się po naszej myśli szybko prowadzimy 2:0 i na tym koniec naszych sukcesów. Po serii błędów ze strony Wilgi Garwolin tracimy pięć punktów pod rząd (2:5) W tym momencie o czas prosi trener Wilgi. Przerwa pomaga tylko na chwilę pozwala odrobić straty trzech punktów (7:9)jednak to tylko doraźna pomoc i goście ponowie odskakują naszym siatkarzom na cztery punkty (17:21). Niestety tym razem ponownie lepsi okazują się goście i po zdobyciu tylko jednego dodatkowego punktu przez Wilgę Garwolin, zawodnicy z Kozienic zdobywają kolejne cztery punkty z rzędu i kończą seta wynikiem 18:25
Czwarty set to być albo nie być dla naszej drużyny wygrana pozwala myśleć o dogrywce w tie breaku, przegrana to przygotowania do do fazy play off.
Początek meczu to wymiana punktów (3:3) a następnie lekka przewaga drużyny z Kozienic (4:6). Gdy niektórzy z kibiców tracą już nadzieje swoje pięć minut ma Piotr Szyćko który zdobywa jeden punkt z ataku i dwa punkty razem z Barnabą Grzeleckim w bloku. Żeby przerwać dobrą grę siatkarzy z Garwolina trener gości prosi o przerwę która niewiele pomogła a piłka zdobyta przez gości po zaserwowaniu zamiast trafić na naszą stronę trafia w siatkę. Kolejna seria Piotra Szyćko atak i blok z Piotrem Rzącą a następnie atak Piotra Rzący i prowadzimy16:10. Gdy wydawało się że już nikt i nic nie jest w stanie zagrozić Wildze Garwolin, ponownie popsuło się coś na przyjęciu i w ataku a rywale wykorzystywali wszystkie nadarzające się okazje doprowadzili do wyniku 18:18. Ponownie w w głowach kibiców pojawia się pytanie czy Wilga Wygra szczególne jak na tablicy mym wynik19:20. Tak jak w ciągu całego seta tak i teraz można było liczyć na Piotra Szyćko który doprowadził do wyniku remisowego, a Barnaba Grzelecki, Piotr Rząca i Mariusz Pruski doprowadzili Wilgę Garwolin do zwycięstwa w Czwartym secie i do dogrywki w Tie Breaku.
Tie Break to walka nerwów ci którzy okażą się bardziej opanowani wygrają. Głośne okrzyki kibiców zachęcają naszą drużynę do wykrzesania jeszcze więcej sił oraz walki.
Pierwszy punkt zdobyty dla naszych siatkarzy, niestety goście doprowadzają do remisu i gra rozpoczyna się od nowa. Na nasze szczęście goście posyłają piłkę na aut a w naszej drużynie gę rozpoczyna Mariusz Pruski. Dobre rozegranie piłki dwa kolejne punkty z ataku zdobywa Mariusz Godlewski a dzięki błędom popełnianym przez siatkarzy z Kozienic prowadzimy 6:2 a przed zmianą boisk Wilga Garwolin prowadzi 8:4. Chwilę później Grę w naszej drużynie rozpoczyna Piotr Szyćko a piłki które posyła na drugą stronę okazują się na tyle dobrze rozgrywane że na tablicy mamy już 11:4. taka przewaga pozwoliła spokojnie doprowadzić naszą drużynę do zwycięstwa a a ostatni cios drużynie przeciwnej zadał Piotr Rząca.
Zwycięstwo 3:2 pozwoliło naszej drużynie pozostać na szóstym miejscu i wykonać założony plan na początku sezonu. Spokojniej można myśleć już o kolejnym sezonie 2009/2010 oraz doborze kolejnych zawodników a to za prawdopodobną zmianą przepisów które wprowadzały by na boisko drugiego zawodnika libero.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie