Badania endoskopowe w garwolińskim szpitalu bez limitu NFZ

– Badania endoskopowe oczywiście są nieprzyjemne, ale ja widziałem też chorych umierających na raka i to jest dużo nieprzyjemniejsze. Badajmy się! – przekonuje dyrektor SP ZOZ w Garwolinie Krzysztof Żochowski, który informuje, że do końca roku gastroskopia i kolonoskopia w garwolińskim szpitalu będzie wykonywana bez limitowania NFZ, a wszystkie nadwykonania zostaną zapłacone. Pozostaje problem niewystarczającej liczby lekarzy, którzy mogliby przeprowadzać badania. W tej kwestii SP ZOZ liczy na wsparcie Starostwa Powiatowego w Garwolinie.

Wszystko zaczęło się w miniony piątek. Zupełnie niespodziewanie Szpital Powiatowy w Garwolinie odwiedził dyrektor Oddziału Mazowieckiego Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak. – Jest to rzadkie wydarzenie albowiem w mojej karierze, a jestem już dyrektorem 7 lat, 8 miesięcy i 4 dni, była to druga tego typu wizyta w Szpitalu Powiatowym w Garwolinie, a więc trzeba to traktować, jako pewne wyróżnienie i było bardzo miło. Zwłaszcza z tego względu, że panu dyrektorowi się nasz szpital bardzo podobał. Tak jak dobry gospodarz przeszedł wszystkie oddziały, zapoznał się z blokiem, a także z pracownią endoskopową – relacjonuje dyrektor SP ZOZ w Garwolinie Krzysztof Żochowski, który dodaje, że dyrektor Nowak był pod wrażeniem pracowni endoskopowej.

Nowoczesny sprzęt, doświadczeni lekarze i minimalny kontrakt

– Pan dyrektor Nowak dysponuje budżetem prawie 10 mld zł i to on decyduje o finansowaniu całej służby zdrowia na Mazowszu. Wszystkie procedury, które są wykonywane w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, wszystkie kontrakty podpisuje pan dyrektor albo osoba przez niego wyznaczona, czyli z perspektywy służby zdrowia na Mazowszu jest to osoba najważniejsza – podkreśla dyrektor Żochowski, który przypomina, że ostatnio w Polsce często poruszana jest tematyka onkologiczna: wprowadzony pakiet onkologiczny oraz odstawanie Polski od krajów sąsiednich jeżeli chodzi o leczenie pacjentów onkologicznych i długość kolejek. – Pan dyrektor Nowak złożył deklarację, że za wszystko, co w tym roku zrobimy, jeżeli chodzi o procedury endoskopowe, to on za to zapłaci. Możliwości działania naszej pracowni są bardzo duże. Dysponujemy bardzo nowoczesnym sprzętem. Dysponujemy grupą bardzo doświadczonych lekarzy, natomiast ten kontrakt do tej pory był minimalny. Była to zaszłość jeszcze z lat ubiegłych, kiedy nasz szpital nie miał jeszcze tak dużego potencjału jak teraz. To było jeszcze sprzed czasów tych dużych zakupów unijnych – tłumaczył dyrektor, który zaznaczył, że zmiany kontraktów przebiegają bardzo powoli. Do decyzji dyrektora mazowieckiego NFZ o nielimitowaniu badań w Garwolinie mógł się także przyczynić fakt, że pozostały niewykorzystane środki finansowe z pakietu onkologicznego.

Brak limitu tylko do końca roku

Oferta NFZ jest atrakcyjna, ale bardzo krótka. Nielimitowana możliwość wykonywania badań endoskopowych (gastroskopii i kolonoskopii) potrwa tylko do końca roku. – Badania endoskopowe oczywiście są nieprzyjemne, ale ja widziałem też chorych umierających na raka i to jest dużo nieprzyjemniejsze. Badajmy się! Umieralność na raka jelita grubego, który jest szczególnie groźnym mordercą, jest bardzo wysoka i tutaj nasze statystyki w porównaniu z najbardziej zaawansowanymi krajami Europy są o połowę gorsze. Mamy bardzo dużą lekcję do odrobienia i mamy bardzo dużo wiele istnień ludzkich do uratowania. Niech mottem naszego dzisiejszego spotkania będzie powiedzenie, że kto jedno życie ratuje, ten cały świat ratuje – mówił podczas konferencji prasowej Krzysztof Żochowski. Dyrektor podkreślił, że być może dzięki tej informacji, ktoś przyjdzie na badanie, zostanie u niego wykryty polip jelita grubego, który za rok, albo za dwa stałby się rakiem, zostanie wycięty i ten człowiek nie zachoruje.

Nie wolno lekceważyć objawów! Badania, aby uniknąć raka

Dyrektor Żochowski przekonywał, że nie wolno lekceważyć niepokojących objawów i zaobserwowanej krwi w stolcu bądź krwawienia z odbytu nie powinno się składać na karb hemoroidów i leczyć się np. czopkami, ale dla pewności wykonać endoskopowe badanie całego jelita. Nawet jeśli miałoby się okazać, że to tylko wina hemoroidów. Również wczesne wykrycie i wycięcie polipa jelita grubego, który jest zmianą łagodną i do rozwinięcia się w nowotwór inwazyjny potrzebuje około 10 lat, powoduje, że rak nie powstaje. – Pewna skrupulatność, pewne nawyki higieniczne dają szansę uratowania mnóstwa ludzi – podkreślił dyrektor szpitala, który dodał, że SP ZOZ liczy na wsparcie finansowe Starostwa Powiatowego w G arwolinie w kwestii niewystarczającej liczby lekarzy, którzy przeprowadzaliby badania.

Krzysztof Żochowski zaznacz a, że do wizyty u lekarza rodzinnego, który wyda skierowanie na badanie endoskopowe, powinny skłonić m.in. takie objawy jak: krwawienia z odbytu, zaburzenie rytmu wypróżnień, anemia o nieznanym pochodzeniu, spadek wagi ciała czy też pojawiające się nagle zaparcia. Gastroskopia i kolonoskopia pozwalają także wykryć inne schorzenia, któr e dobrze i sprawnie zdiagnozowane pozwalają na szybkie wyleczenie.

Zlikwidują kolejki i pomogą wielu pacjentom

Pielęgniarka koordynująca pracowni endoskopowej Justyna Wieczorkiewicz informuje, że rocznie w pracowni wykonuje się około 1000 badań. Dzięki decyzji dyrektora mazowieckiego NFZ, czas oczekiwania w kolejce na badania z 3 miesięcy skraca się. Pacjenci zapisani na grudzień i styczeń są zapraszani na badania już teraz. W planach jest prowadzenie przyjęć popołudniowych, które bardziej pasowałyby osobom pracującym. Jest to jednak warunkowane liczbą specjalistów, którzy będą wykonywać badania. Powód powstawania kolejek do badań tłumaczył dziś na podstawie kontraktu na kolonoskopię Mirosław Walicki z SP ZOZ w Garwolinie. – Badanie jest wycenione na około 30 punktów, a mamy 3000 na rok, to łatwo wyliczyć, że rocznie możemy wykonać w ramach kontraktu około 100 badań kolonoskopii. Możliwości techniczne są takie, że możemy ich wykonać około 10 dziennie. Jesteśmy więc w stanie w ciągu dwóch tygodni zrealizować kontrakt roczny, a mamy obowiązek zapewnić całoroczną opiekę – mówił Walicki, który dodał, że zwiększanie liczby wykonywanych badań ponad obowiązujący kontrakt do tej pory było ryzykowne z powodu braku pewności, czy NFZ zapłaci za nadwykonania. Deklaracja dyrektora Nowaka pozwala obecnie pomóc wielu pacjentom, a co za tym idzie zlikwidować kolejki.

(ur) 2015-09-04 15:16:25