
Władze gminy Sobolew poprosiły swoje jednostki OSP, by do końca roku ograniczały zakup paliwa. Wiadomość wywołała poruszenie wśród braci strażackiej.
– W związku ze zbliżającym się końcem roku, czyli również końcem roku budżetowego proszę aby od dnia dzisiejszego tj. 23.11.2021 r. wszystkie wydatki związane ze strażą czyli zakup paliwa, przeglądy sprzętów itd. Konsultować z Panią Skarbik, ponieważ mamy ograniczony budżet na ten rok na działalność OSP – czytamy (podkreślenia oryginalne).
Mail wywołał poruszenie wśród braci strażackiej. Druhowie dziwili się o co chodzi. Dyskusja na ten temat odbyła się na sesji rady gminy pod koniec listopada. Mirosław Owczarczyk, przewodniczący rady gminy, ale też wiceprezes zarządu gminnego OSP RP w Sobolewie, pytał czy prawdą jest, że do poszczególnych jednostek straży został wysłany mail z prośbą o to, żeby nie tankować samochodów, bo w budżecie brakuje pieniędzy.
Skarbnik Grażyna Napora odpowiedziała: – Tak, środki zaplanowane na straże są już prawie w całości wykorzystane. Ostatnio jest zakupywane paliwo na dość wysokie kwoty. Poprosiliśmy więc, żeby do końca roku kupować paliwo tylko tam, gdzie jest potrzeba, żeby nie tworzyć zapasów na przyszłość –wyjaśniała.
Wywiązała się krótka dyskusja na ten temat, podczas której Mirosław Owczarczyk zwracał uwagę na fakt, że nie da się precyzyjnie obliczyć, jaka ilość paliwa będzie potrzebna, a zbiorniki muszą być zatankowane do pełna. – W historii gminy nie było czegoś takiego, żeby zbrakło pieniędzy na paliwo dla jednostek straży – zauważył.
Wójt Maciej Błachnio odpowiadał, że nie chodzi o to, że nie ma pieniędzy – pani skarbnik w mailu napisała, żeby ograniczyć do minimum wydawane środki. – Na pewno nie będzie tak, że zabraknie pieniędzy na działalność straży pożarnej – podkreślał.
"Nigdy nie było takich problemów jak teraz"
Mirosław Owczarczyk podkreśla w rozmowie z nami, że do tej pory nie było takich sytuacji. Jak tłumaczy, zawsze było tak, że każdy kierowca-konserwator schodził powoli ze stanu paliwowego, żeby w grudniu, gdy już się pojawi tzw. paliwo zimowe, zatankować samochód do pełna. Było to robione po to, aby w zimę podczas mrozów bezpiecznie wyjechać, nie martwiąc się, że paliwo zamarznie. – Większość aut tankowano pod koniec roku dla bezpieczeństwa. Nigdy nie było takich problemów jak teraz – wspomina.
– Strażak ma jechać do akcji, a nie myśleć o tym, że mu się paliwo skończy lub czy ktoś mu faktury nie zaopiniuje. Samochody bojowe muszą być zatankowane do pełna. Jeśli coś się wydarzy, to prokurator nie będzie się pytał o maila. Nie będzie tłumaczenia: wyjechałem, ale nie miałem paliwa – nie gryzie się w język.
"Środki na paliwo są"
W rozmowie z nami pani skarbnik wyjaśnia, że paliwo jest kupowane, a wszystkie rachunki są realizowane. – Nie ma sytuacji, żeby jakiś rachunek nie był przyjęty do realizacji. Wszystkie straże, które zgłosiły się z wnioskami o dofinansowanie, taką dotację otrzymały – podkreśla. Tłumaczy, że strażacy zakupili dużo paliwa, a chodzi tylko o to, żeby wydawać pieniądze tylko tam, gdzie jest taka konieczność. – Chodzi o to, żeby na koniec roku strażacy nie tankowali do pełna i żeby po nowym roku kupować paliwo od początku – mówi.
Zapewnia, że nie ma "dziury" w budżecie i nie chodzi o oszczędności. Podobnie twierdzi wójt. – Środki na paliwo są. Chodziło o ograniczenie zbędnych tankowań – podkreśla. Inaczej podchodzi do tego Mirosław Owczarczyk. – Informacja poszła. Nikt nie przysłał drugiego maila z informacją, że strażacy mogą działać bez ograniczeń. Rozumiem więc, że nadal w mocy pozostaje ta pierwsza informacja – wnioskuje.
Jarosław Staszczuk
Zdj. poglądowe: arch. eG
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Brak oleju!!! ...oleju u ciśnieniowych strażaków. Stowarzyszenie Wyciskaczy Propagandy - /SWP/
...$