Budowa szatni na stadionie ruszy niebawem

Nie więcej niż 1,5 mln zł ma kosztować wybudowanie nowego budynku sanitarno-szatniowego przy garwolińskim stadionie. O potrzebie budowy takiego obiektu mówiło się od lat. Dyskutowano różne warianty i lokalizacje budowy. Wszystko wskazuje na to, że dyskusje zakończono, prace postępują sprawnie i już w roku 2017 obiekt zostanie oddany sportowcom do użytku.

Temat budowy budynku sanitarno-szatniowego przy garwolińskim stadionie przewija się w dyskusjach garwolińskich radnych od lat. Podczas ostatniego posiedzenia komisji budżetu i rozwoju gospodarczego o rozważanych czterech wariantach budowy mówił Witold Trzmielewski z Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie. Jednym z wariantów był remont istniejącego budynku plus adaptacja hotelu na szatnie z zapleczem sanitarnym. Wariant drugi zakładał zburzenie istniejącego budynku i budowę w tym miejscu nowego zaplecza szatniowego. Wariant trzeci to budowa budynku w istniejących trybunach i wariant numer cztery to budowa obiektu za boiskiem (za bramką) od strony rzeki Wilgi.

Wybrano wariant racjonalny

Ostatecznie wybrany został wariant ostatni. Przewodniczący rady miasta Marek Jonczak potwierdził, że wybranie go poprzedziły liczne dyskusje z działaczami sportowymi, zarządem klubu sportowego i przedstawicielami Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie. Radny podkreślił, że remont istniejącego budynku z zapleczem (wariant nr 1) spowodowałby problemy z organizacja zajęć. – Jest tam 11 grup plus sekcja lekkoatletyczna. Zajęcia muszą się odbywać, a podczas remontu, czyli na okres około 2 lat, nie miałyby gdzie. W przypadku drugiego wariantu planowano postawienie kontenerów, ale to generowałoby dodatkowe koszty i w dalszym ciągu utrudniałoby realizację treningów. Wariant trzeci, czyli budowa w istniejących trybunach, odpadł ze względów finansowych – mówił przewodniczący rady. Radny Jonczak informował, że po wstępnej ocenie okazało się, że koszt tego typu inwestycji nie zamknąłby się w kwocie mniejszej niż 10 mln zł. Dlatego został wybrany wariant bardziej racjonalny. Przewodniczący komisji Marek Łagowski informował, że szacunkowy koszt budowy obiektu za boiskiem to około 1,5 mln zł. Najprawdopodobniej jednak rynek zweryfikuje tę kwotę w ramach przetargu i koszt inwestycji będzie jeszcze niższy. Na parterze budynku przewiduje się 5 szatni małych ze wspólnymi węzłami sanitarnymi oraz odrębnymi wejściami, dzięki którym poszczególne drużyny nie będą przemieszczały się po całym obiekcie. W większej szatni z zapleczem sanitarnym pojawi się tablica dla konsultacji trenera. W budynku nie zabraknie m.in.: magazynu na sprzęt sportowy z wyjściem zewnętrznym, pomieszczenia garażowego, warsztatu konserwatorów obiektu i zaplecza socjalnego dla konserwatorów.

Do końca tego roku stan surowy

Witold Trzmielewski przedstawił radnym harmonogram prac, zgodnie z którym do końca października ubiegłego roku została wykonana koncepcja budowy tego budynku. – Do końca roku wyłoniliśmy projektanta budynku, którym jest „Mały Domek”. Koszt projektu to 24 tys. zł netto. W dalszej kolejności, w związku z tym, że cały obiekt stadionu miejskiego znajduje się na terenach zalewowych, projektant w imieniu inwestora wystąpił do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej z wnioskiem o wydanie zgody na postawienie budynku w tym terenie. Wniosek został złożony 16 stycznia tego roku. Następnie, wniosek o wydanie decyzji celu publicznego planowany jest do 28 lutego. Kolejny etap to jest uzyskanie decyzji celu publicznego do dnia 30 kwietnia 2015r. Wykonanie projektu budynku do końca czerwca. Uzyskanie pozwolenia na budowę lipiec 2015. W sierpniu ogłoszenie przetargu na wyłonienie wykonawcy inwestycji – mówił Trzmielewski. Radny Jonczak dodał, że do końca roku 2015 planowane jest zakończenie budowy w stanie surowym. W 2016 roku uzyskanie pozwolenia na użytkowanie, a w roku 2017 spłata ostatniej raty.

Tereny zagrożone powodzią czy nie?

– Istotną i jedyną trudnością jaka może pojawić się na etapie projektowania jest uzyskanie tak zwanego zwolnienia z realizacji inwestycji na terenach zagrożonych powodzią. Myślę, że pan dyrektor Kargol (Jarosław Kargol dyrektor CSIK – przyp. Red. ) sobie znakomicie z tym poradzi. Zresztą ja również rozmawiałem z Rejonowym Zarządem Gospodarki Wodnej w Warszawie i problem polega na tym, że tak naprawdę są wykonane wały rzeki Wilgi, obwałowanie, które to nie jest naniesione do studium powodziowego rzeki Wilgi I stopnia. To jest taki dokument planistyczny, z którego wynika czy są te tereny na stadionie zagrożone powodzią czy nie. Na dzień dzisiejszy to studium powodziowe rzeki Wilgi etap I wprost wskazuje, że są to tereny zagrożone, dlatego takie zwolnienie trzeba uzyskać z Regionalnego Związku Gospodarki Wodnej przed złożeniem wniosku o decyzję celu publicznego, która zapoczątkuje cały proces projektowania. Problem ma rozwiązać wpisanie informacji o wykonanych wałach, które nie są wpisane do studium, a które będą na mapach powodziowych. RZGW nie ma naniesionych wałów rz. Wilgi na mapy powodziowe dlatego, że jest to proces długotrwały i wymaga środków z budżetu państwa. Nie byłoby takiego problemu, gdyby wykonane od strony stadionu obwałowanie zostało od razu naniesione na mapy. Gdyby nie było wału, zwolnienie najprawdopodobniej nie byłoby uzyskane i budynek nie mógłby powstać w planowanej w koncepcji lokalizacji – wyjaśniał Marek Jonczak.

Witold Trzmielewski informował radnych, że stary budynek szatni zostanie wyburzony. Być może w przyszłości zostanie tam stworzone lodowisko. Wówczas stadion byłby w zasadzie zagospodarowany z wyjątkiem bieżni. CSiK liczy w tej kwestii na środki z ministerialnego projektu „Orlik lekkoatletyczny”, który ma się ukazać w tym roku.

(ur, fot. KK, ur) 2015-01-27 12:29:15