Reklama

Dni Żelechowa 2024 za nami - Deszcz nie przeszkodził w dobrej zabawie

Starzy, dobrzy Trubadurzy rozgrzali publiczność, by prawdziwe szaleństwo nastąpiło przy zespole Milano. Przy znanej i tanecznej muzyce oraz licznych atrakcjach tłumy mieszkańców miasta i okolicy świętowały Dni Żelechowa

Tradycyjnie tuż po połowie czerwca plac przy Klubie Sportowym „Sęp” wypełnił się amatorami rozrywki na świeżym powietrzu. Zabawom nie było końca od wczesnego popołudnia. Ale zanim impreza rozpoczęła się na dobre, władze miasta, samorządowcy i parafianie modlili się w intencji Żelechowa i jego mieszkańców na mszy.

Atrakcje dla małych i dużych

Program niedzielnego popołudnia był szczegółowo ułożony. Jako pierwsze na scenie wystąpiły dzieci ze szkół podstawowych z terenu gminy. Swoimi umiejętnościami pochwalili się podopieczni Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury, którzy zaprezentowali pokaz baletu i gry zespołowej na gitarach. Jak zawsze ze swoim koncertem część artystyczną uświetniła orkiestra dęta z Kłoczewa.

Poza występami „swoich”, nie brakowało też gości. Biesiadne piosenki zaśpiewał zespół Kłoczewiacy, a im bliżej wieczora, tym przyjezdnych gwiazd było więcej. Maraton koncertów rozpoczęli Trubadurzy. Niedługo po nich wkroczyli Zbóje. Na finał żelechowską sceną zawładnął dobrze znany zespół disco-polo, Milano.

Równolegle z atrakcjami na scenie, wiele rozgrywało się poza nią. Dzieci miały frajdę z parku rozrywki. Była też możliwość przejażdżki kucykiem. Dorośli zaś mogli zakupić rękodzieło u kół gospodyń z terenu gminy, albo wziąć udział w loterii fantowej, zorganizowanej przez Szkołę Podstawową w Starym Kębłowie. - Każdy los wygrywał. Zebrane z loterii pieniądze pomogą nam zorganizować tegoroczne obchody stulecia naszej szkoły, które odbędą się już we wrześniu - przyznaje Agnieszka Świtaj, dyrektor placówki.

Z trzema niespodziankami

Swoje (dosłownie i w przenośni) „trzy grosze” dołożyła do imprezy także nowa władza. Chodzi o burmistrz Krystynę Wieczorkiewicz, która wspólnie ze współpracownikami z urzędu wymyśliła i doprowadziła do realizacji trzy niespodzianki. - Jedna to strefa kibica z racji trwających Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Drugą był zjazd motocyklowy. Na nasz stadion przyjechało ponad stu pasjonatów na swoich maszynach. Byli to przedstawiciele gminy Żelechów i okolic, zrzeszeni w dwóch stowarzyszeniach: Moto Swan Żelechów i Wolf-Team. Natomiast trzecia niespodzianka, to spotkanie z Piotrem Wiśnickim, kierowcą Fromuły 3 i Cezarym Polakiem, piłkarzem, kapitanem naszej reprezentacji U-21. Można było zrobić sobie z nimi zdjęcia i porozmawiać. Został też przeprowadzony trening z naszym młodym piłkarzem i mecz między najmłodszymi zespołami - wylicza K. Wieczorkiewicz.

Zdaniem włodarz Żelechowa, tegoroczne dni miasta można uznać za udane. - Bardzo dużo mieszkańców uczestniczyło w  naszym święcie. Wygląda więc na to, że to co zaproponowaliśmy, podobało się. Dziękuję wszystkim moim współpracownikom: urzędnikom, MGOK-owi, zakładowi gospodarki komunalnej i strażakom. Włożyli bardzo dużo pracy w przygotowanie festynu - zaznacza K. Wieczorkiewicz.

 

Tomasz Kępka
Zdjęcia: Gmina Żelechów

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 21/06/2024 16:56
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do