
Nie jest dobrze. Piłkarze z Garwolina przegrali z kolejnym ligowym rywalem. Wilga uległa na wyjeździe MKS-owi Piaseczno aż 1:7.
Wilga pojechała do Piaseczna w zaledwie dwunastoosobowym składzie, w tym dwóch bramkarzy. Cały mecz z przymusu rozegrał trener Sergiusz Wiechowski.
- Dla mnie jest to nie do przyjęcia, żeby nie było ludzi i żebym musiał grać z pękniętą łękotką. To jest jakaś masakra. Nie mogłem kopać piłki lewą nogą. Ponadto na ostatnie pięć minut w pole za narzekającego na uraz Wojciecha Migasa wszedł Robert Baczewski - zaznacza szkoleniowiec.
Garwolinianie swoje szanse upatrywali w kontratakach. W 32. minucie po jednym z nich wynik otworzył Sebastian Papiernik. Skrzydłowy wykorzystał nieporozumienie pomiędzy obrońcą, a bramkarzem MKS-u. Jeszcze przed przerwą gospodarze doprowadzili do wyrównania z rzutu karnego.
W drugiej połowie worek z bramkami rozwiązał się na dobre. Niestety strzelali tylko miejscowi. Zespół z Piaseczna wygrał ostatecznie 7:1.
- Rywale przez cały czas dyktowali warunki na boisku. W przerwie MKS dokonał ośmiu zmian. Szybko dostaliśmy trzy bramki i wszystko się posypało. Tak naprawdę nie mieliśmy nic do powiedzenia - przyznaje Sergiusz Wiechowski. - Smutne jest to, że na początku kolejnego okresu przygotowawczego znów mamy problemy kadrowe. Chłopaki, którzy trenują też są zdegustowani - dodaje.
W sobotę w Miętnem Wilga rozegra dwumecz z Chełmianką Chełm. Na 10:00 zaplanowany jest mecz juniorów, a dwie godziny później zmierzą się ze sobą seniorzy obu klubów.
MKS Piaseczno - Wilga Garwolin 7:1 (1:1)
Bramki: Krupnik, Matulka x2, Witkowski x3, testowany - S.Papiernik
Wilga: Fic - Szwed, Wiechowski, Dybcio, Pyra, Kisiel, D.Papiernik, Migas, S.Papiernik, Górski, Gola oraz Baczewski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie