Reklama

FLOTT CASCADERS TEAM w Garwolinie - relacja

Środa 11.06.2008r. Godzina 19:00 stadion CsiK w Garwolinie został wypełniony przez publiczność po same brzegi. Na sam początek kaskaderzy odpalają bardzo mocną petardę aż cała publiczność podskoczyła i zaczęło się.

Najpierw quad i sportowe bmw wykonało kilka kółek wokół stadionu z maksymalną prędkością, następnie była jazda samochodami na dwóch kołach zaproszono również sześć kobiet z publiczności które miały okazje pojeździć z kaskaderami na dwóch kołach. Jeden z kaskaderów wyszedł przez okno pędzącego auta, wszedł na dach i przeskoczył na samochód który jechał z tyłu. Następnie była jazda rzymska, kaskader stał na tylnej masce samochodu i trzymając się pasów zrobił kilka okrążeń wokół stadionu i kilka zwrotów na hamulcu ręcznym. Na garwolińskim stadionie rozegrała się tez scena z filmu akcji którą zaimprowizowali kaskaderzy. Jeden kaskader, drugiemu rozbił szklana butelkę na głowie po czym ten drugi zastrzelił napastnika. Można było się poczuć jak na  planie filmu. Był skok z dachu rozpędzonego samochodu przez płonące obręcze z lądowaniem na dachu tego samego samochodu. Następnie kaskader ze swoim najmłodszym uczniem (10 lat) zaprezentowali jazdę na quadach. Kaskaderzy wykonali również strzał do rozpędzonego auta z bazooki które w wyniku strzału miało dachować ale z powodów technicznych ten trik się nie udał. Następnym punktem programu było uderzenie rozpędzonego auta w płonącą ścianę, jakby tego było mało na masce samochodu znajdował się jeden kaskader polany benzyną, w publiczność uderzyła fala ciepła wywołana uderzeniem w ścianę. Jakby tego było mało prowadzący całą imprezę zapytał publiczność czy go „dobić”, a garwolińska publiczność odpowiedziała jednym głosem „Tak”, więc tego samego kaskadera przeciągnięto na lince za samochodem po całej bieżni. Prowadzący zaproponował chwile przerwy i na bieżni rozstawiono skocznie a między nimi ustawiono samochody, kaskaderzy skakali samochodem, quadem i motorem, następnie rozsunięto skocznie dostawiono jeszcze kilka samochodów w sumie było ich 11 i motocyklista wykonał pokazowy skok nad nimi. I na bieżnie wjechały Monster tracki które rozmiażdżyły dwa samochody. I to był ostatni punkt tego pokazu.

            Publiczność nagradzała kaskaderów gromkimi brawami po każdym występie, widać było że pokaz podobał się garwolińskiej publiczności. Na koniec Alfred Śmid podziękował publiczności i obiecał że jak tylko będą w Polsce to na pewno zawitają w Garwolinie.  (XAV/foto: XAV)

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do