Gm. Wilga: Poseł Beata Szydło z wizytą w Starym Podolu

– Ja też mieszkam na takich terenach, gdzie są powodzie i też parę razy w życiu miałam okazję uczestniczyć w takich akcjach powodziowych. Wiem, co to znaczy i jakie to jest nieszczęście dla ludzi – przekonywała wczoraj w Starym Podolu poseł na Sejm RP i kandydatka PiS na premiera Polski Beata Szydło. Posłanka przyjechała do gminy Wilga „Szydłobusem”, aby spotkać się z mieszkańcami tego terenu i powiatu oraz aby rozmawiać o bezpieczeństwie.

Poseł na Sejm RP i kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera Polski odwiedziła wczoraj gminę Wilga. To element ogólnopolskiej kampanii, podczas której posłanka „Szydłobusem” przemierza cały kraj i spotyka się z Polakami. Spotkanie przy przystani WOPR w Starym Podolu zgromadziło mieszkańców, strażaków oraz sympatyków PiS z powiatu i nie tylko. W spotkaniu uczestniczyli m.in.: senator Maria Koc, poseł na Sejm RP Grzegorz Woźniak, wójt gminy Wilga Łukasz Szychowski, przedstawiciele gmin Maciejowice i Sobienie-Jeziory oraz członkowie Forum Młodych PiS z powiatu garwolińskiego.

Żeby czuli się bezpiecznie w swoich domach

Beata Szydło podkreśliła, że przyjechała na spotkanie do Starego Podola, aby porozmawiać o bezpieczeństwie. – Bo politycy bardzo dużo mówią obecnej władzy, politycy Platformy i PSL-u mówią bardzo dużo o bezpieczeństwie, ale to bezpieczeństwo, trzeba bardzo wyraźnie powiedzieć, ono ma bardzo szeroki wymiar i również to, żebyście państwo czuli się bezpiecznie w swoich domach, nie musieli się martwić. Dzisiaj jest piękna pogoda, ale właśnie wtedy, gdy jest piękna pogoda trzeba rozmawiać o tym, co zrobić, żeby było zabezpieczone, żeby nie było jak przyjdzie duża woda, jak przyjdzie powódź, żeby was nie zalało – mówiła w Starym Podolu kandydatka na premiera.

Wrócą do programu minister Gęsickiej

– Ja też mieszkam na takich terenach, gdzie są powodzie i też parę razy w życiu miałam okazję uczestniczyć w takich akcjach powodziowych. Wiem, co to znaczy i jakie to jest nieszczęście dla ludzi. Natomiast, jasno chcę państwu powiedzieć tak, że był doskonały program ochrony przeciwpowodziowej, przygotowany przez św. p. panią minister Grażynę Gęsicką, który dawał możliwość rozwiązania tych problemów w całej Polsce. Szczególnie był nacisk położony na inwestycje. Ten program niestety został zaniechany. On nie został wdrożony w życie. My do niego oczywiście wrócimy – mówiła Beata Szydło, która zapewniała, że wały wiślane będą przebudowane i zabezpieczone.

Bobry niszczą wały

Przewodnicząca rady gminy Wilga Edyta Rosłon-Szeryńska podczas spotkania w Starym Podolu mówiła o problemie z bobrami i krajowym planie renaturalizacji siedlisk i gatunków na terenach Natura 2000 . – Pokazano te tereny, gdzie między innymi te siedliska należy chronić. Być może ma to wpływ również na obecność tutaj tych bobrów; tak duża ma też wpływ na pewne decyzje, bo tworzy się obszary buforowe o szerokości 20m, które mają być zalewane. I teraz pytanie, czy faktycznie tutaj jest to zasadne, żeby ten plan wcielać w życie. Nawet jeśli, bo opracowuje się strategię w 2014-15 liczy się, inwentaryzuje się te bobry, powstaje strategia zarządzania tymi gatunkami. Niemniej jednak one niszczą nam wały i to jest dodatkowy element, bardzo ważny, a do tego wszystkiego, pomimo że niszczą, nie tworzy się zaradczych działań, a więc choćby okrywania siatkami tych terenów czy grodzenia wałów. Wiec to jest dodatkowy czynnik, który nam to zagrożenie wzmaga i warto by było to wziąć także pod uwagę – mówiła przewodnicząca rady Wilga. Tego dnia o potrzebie zwrócenia uwagi na bezpieczeństwo terenów nadwiślańskich i wzmocnienia wałów mówili także przedstawiciele gmin Maciejowice i Sobienie-Jeziory.

Nagranie i zdjęcia udostępniła Maria Kowalczyk. Dziękujemy!

(ur) 2015-07-02 08:43:39