
Wysoka przed rokiem 2014 popularność kredytów we franku dziś jest powodem kłopotów finansowych wielu Polaków. Kurs CHF wahający się niegdyś w granicach 2-3 zł wzrósł niemal dwukrotnie, a co za tym idzie rata zobowiązania również.
Skąd pomysł na kredyt we frankach?
Trend zaciągania kredytu w obcej walucie powstał z bardzo prostych przyczyn. Zanim Polska wkroczyła do Unii Europejskiej kurs franka był korzystny i stabilny, a przy tym zagraniczne stopy procentowe znacznie niższe od Polskich. Dlatego właśnie kredyt we frankach pozornie wydał się korzystną alternatywą dla zobowiązań w walucie krajowej. Nikt jednak nie uwzględnił ryzyka walutowego. To co szwajcarskie mocno kojarzy się przecież z wiarygodnością i bezpieczeństwem. Tymczasem realia bezlitośnie ukazały, iż poważne zobowiązanie finansowe z grą w skojarzenia nie ma nic wspólnego.
Aktualny kurs franka a sytuacja kredytobiorców
Większość osób, które przed laty zdecydowały się na kredyt w CHF usilnie szuka teraz rozwiązania na obniżenie jego kosztów. Średni kurs franka oscyluje bowiem na dzień dzisiejszy w granicach 3,80 - 4 zł. Co w praktyce oznacza że jeśli nasza rata wynosi 400 CHF, wydajemy na nią około 1600 zł, nie zaś 800-1000 zł jak miało to miejsce na początku. Choć pojawiały się spekulacje na temat pomocy ze strony Rządku czy też możliwości przewalutowania frankowych kredytów na PLN, nie słyszy się jednak aby którakolwiek z tych opcji została wdrożona, a tym bardziej okazała się pomocna frankowiczom. Niektórzy ludzie walczą z bankami w sądach bądź starają się o polubowne uzyskanie mniej kosztownych warunków spłaty. Inni zaś korzystają z prostego rozwiązania jakie umożliwia ustawa antyspreadowa. Jest nim zakup waluty poza bankiem, a więc z wyłączeniem narzuconego przez daną instytucję spreadu, najczęściej również po atrakcyjniejszym kursie.
Frank szwajcarski z e-kantoru
Oczywistym jest, że kredyt bankowy to produkt na którym bank musi zarobić. W związku z tym kurs franka po jakim automatycznie dochodzi do przewalutowania rat kredytu za pośrednictwem banku jest ustalony z zamiarem zysku, podobnie rzecz ma się ze spreadem, który wynosi tu średnio 5% a w niektórych bankach sięga nawet absurdalnej wartości 9-10%. Mimo, że w odpowiedzi na rozgoryczenie frankowiczów kilka popularnych banków spread obniżyło, żaden z nich nie jest w stanie zaoferować tak niskiego kosztu i tak korzystnego kursu CHF jak kantory internetowe. W Walutomacie frank szwajcarski kosztuje 3,81 zł, jest to niemal czysty kurs rynkowy. Na https://www.walutomat.pl/kursy-walut/chf-pln/ możemy zresztą cały czas śledzić kurs franka oraz dokonać przewalutowania środków w każdej chwili, a więc momencie najbardziej sprzyjającemu zakupowi szwajcarskiej waluty. Nic więc dziwnego, że frankowicze chętnie korzystają z „furtki” jaką dała im ustawa antyspreadowa i kupują CHF w kantorze internetowym. Bez udziału banku spłacają również raty. Z platformy Walutomat można bowiem realizować przelewy bezpośrednio w walucie na rachunek kredytowy. Rozwiązanie jakim jest zakup franka w e-kantorze w skali miesiąca oznacza oszczędność 60- 140 zł, zależnie od wysokości raty kredytu. Biorąc pod uwagę cały okres kredytowania jest to naprawdę dużo, bo już np. 16-25 tys. zł. A teraz dodatkowo rejestrując się z tej strony, zyskasz aż 50%rabatu na pierwszą wymianę.
(materiał partnera)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!