40-latek, który w czwartkowy wieczór postanowił pojechać do paczkomatu, żeby wysłać prezenty, zapewne nie spodziewał się, że jego przedświąteczna misja będzie miała taki finał z udziałem policji. A powinien...
W miniony czwartek (18.12) po godz. 20 do Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie wpłynęło zgłoszenie, że w Łucznicy (gm. Pilawa) samochód osobowy wpadł do rowu, a kierowca prawdopodobnie jest nietrzeźwy.
– Na miejscu okazało się, że za kierownicą citroena siedział 40‑latek z powiatu otwockiego. Mężczyzna miał w organizmie 1,5 promila alkoholu, ale mimo to postanowił ruszyć w drogę, by nadać paczki z prezentami w paczkomacie w sąsiednim powiecie – informuje podkom. Małgorzata Pychner, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Garwolinie.
Zamiast jednak dostarczyć prezenty, trafił prosto… do rowu, a chwilę później w ręce policjantów. Funkcjonariusze zatrzymali 40‑latka i zabezpieczyli jego auto, rozpoczynając procedurę konfiskaty.
– Świąteczna gorączka nie usprawiedliwia jazdy na podwójnym gazie. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności – podkreśla rzeczniczka garwolińskiej policji.
Zdjęcie poglądowe: AdobeStock
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie