
Kompletnym brakiem rozsądku wykazał się mieszkaniec powiatu garwolińskiego, który pod znacznym wpływem alkoholu postanowił wsiąść za kierownicę swego auta. Jazdę zakończył w przydrożnym rowie. Na szczęście poboczem, na które wjechał, nie poruszali się piesi ani rowerzyści. 31-latek stracił już prawo jazdy. Czekają go teraz kolejne konsekwencje karne i finansowe.
W sobotę, 26 listopada, po godz. 14 dyżurny garwolińskiej komendy został powiadomiony o zdarzeniu drogowym w miejscowości Cyganówka. Według osoby zgłaszającej samochód osobowy na zakręcie drogi wjechał do rowu. Na miejsce pojechali policjanci ruchu drogowego, którzy potwierdzili zgłoszenie.
– Kierowca mini coopera, który wpadł do rowu, był pijany. Mężczyzna chwiał się na nogach, jednak nie z powodu poniesionych obrażeń, a prawdopodobnie z powodu wypitego alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 31-latek miał w organizmie ponad 2 promile – informuje mł. asp. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.
Na szczęście mieszkaniec powiatu garwolińskiego jechał sam i nie doprowadził do tragedii na tej ruchliwej trasie. Policjanci zatrzymali prawo jazdy 31-latka. Niebawem za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
KPP Garwolin, oprac. ur
Zdj. poglądowe: Pixabay
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie