
Dwóch mieszkańców gminy Parysów stanie przed sądem, by odpowiedzieć za czyny, których dopuścili się w poniedziałkowe popołudnie. Grozić im może kara aresztu lub pozbawienia wolności.
Wyprzedzał, uderzył w motocyklistę, dostał w twarz
Policjanci odebrali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do jakiego miało dojść na terenie miejscowości Słup Drugi (gm. Borowie). – Na miejsce skierowano patrol „drogówki”, który z relacji uczestników ustalił, iż 35- i 20-letni mężczyźni jechali drogą: starszy prowadził osobowego volkswagena, a młodszy kierował motocyklem. Jadący samochodem miał wyprzedzać motocyklistę po prawej stronie, jednak uderzył w jednoślad i doprowadził do jego wywrócenia. Kierowcy motocykla nie spodobało się to i w odwecie miał uderzyć drugiego kierowcę w twarz. Ten z kolei o fakcie tym powiadomił policjantów. Okazało się, że obaj mężczyźni byli pod wpływem alkoholu – informuje asp. szt. Leszek Wielgosz, asystent informacyjno-prasowy KPP w Garwolinie.
Odpowiedzą przed sądem
Badanie wykazało u jadącego samochodem prawie trzy promile alkoholu, u drugiego kierowcy niecałe pół promila – ten na dodatek nie stosował się do dwóch sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Nie miał również przy sobie dokumentów pojazdu i polisy OC.
Za naruszenie przepisów kodeksu karnego i kodeksu wykroczeń przyjdzie teraz odpowiedzieć przed sądem. 35-letni mężczyzna odpowie również za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta, za co grozić mu może do 3 lat pozbawienia wolności.
(KPP Garwolin, oprac. ur) 2012-10-17 08:45:21
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Ciekawe dlaczego pijak z volkswagena zadzwonił po policję skoro był pijany. Myślał że jest trzeźwy. Sam się wkopał
:sad: Patologia na drodze !!!To przerażające, bydlaki(przepraszam parzystokopytne) mogli zabić niewinnych ludzi "szczęśliwy los" pokierował tak ,że spotkali się "ze sobą"...brak słów.Pozdrawiam!!!!konio