Kto ponosi odpowiedzialność za zniszczone elewacje?

Na zniszczonej przez pseudografficiarzy elewacji jednego z budynków przy ul. Żwirki i Wigury w Garwolinie pojawiła się tablica z napisem o treści: „Graffiti pomalowane w ramach konkursu „Bitwa o Garwolin”. Patronat konkursu: Burmistrz Miasta”. W związku z napisem, na stronie internetowej Urzędu Miasta w Garwolinie pojawiła się informacja o zdarzeniu oraz o tym, że burmistrz miasta, jako patron honorowy nie ponosi odpowiedzialności za zachowanie uczestników turnieju tańca. Co o zdarzeniu i odpowiedzialności za akty wandalizmu mówi organizator wydarzenia Dawid Szeląg?

– Patron honorowy nie ponosi odpowiedzialności za zachowania uczestników imprezy, a tym bardziej za niezgodnie z prawem akty wandalizmu mające miejsce po zakończeniu imprezy – czytamy na stronie internetowej Urzędu Miasta w Garwolinie. Poniżej publikujemy pełną informację, zamieszoną na stronie magistratu.

{jb_greenbox}W dniach 19-20 września br. w Garwolinie odbył się Międzynarodowy Turniej Tańca „Bitwa o Garwolin”. Organizatorem wydarzenia, przeprowadzonego na obiektach należących do Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie, była szkoła tańca Street Dance Studio.
Po turnieju Komenda Powiatowa Policji w Garwolinie otrzymała zgłoszenie o zniszczeniu elewacji budynków mieszkalnych na terenie miasta. Podjęcie natychmiastowej interwencji przez policjantów sprawiło, że ujęli oni sprawców zdarzenia, którymi okazali się instruktorzy tańca przybyli na turniej. Komenda Powiatowa Policji wszczęła postępowanie wyjaśniające, którego konsekwencją będzie postawienie zarzutów sprawcom przed sądem powszechnym. Osoby pokrzywdzone zaistniałą sytuacją mogą ubiegać się o roszczenia odszkodowawcze na drodze cywilno-prawnej. W świetle przepisów prawa osoba pełnoletnia ponosi odpowiedzialność za swoje czyny.
Burmistrz miasta, jako patron honorowy nie ponosi odpowiedzialności za zachowanie uczestników turnieju tańca.{/jb_greenbox}

Gdyby nie ochrona turnieju, sprawcy nie zostali by złapani

Organizator Turnieju Tańca „Bitwa o Garwolin” Dawid Szeląg podkreśla, że nikt nie ma wpływu na to, kto przyjeżdża na tego typu wydarzenia. – Na 1200 osób obecnych podczas 2 dni turnieju te 4 osoby sprawiły problem. Trzeba podkreślić to, że gdyby nie zatrudniona przeze mnie ochrona, to nikt by tych ludzi nie złapał i nie dostaliby kary finansowej, a mają karę w wysokości 11 tys. zł. To ochroniarze, którzy widzieli ich jak malowali, a następnie szli na halę sportową, żeby tam przenocować, zadzwo nili do mnie i zapytali co robić. Gdy mieszkańcy dzwonili na policję, żeby zgłosić zniszczenia, policja miała to gdzieś. Policja ich nie złapała. Przekazałem ochronie, żeby nie wpuściła tych osób na halę i żeby jako świadkowie zdarzenia zadzwonili na policję. Gdyby nie oni, te osoby nie zostałyby złapane i ukarane – przekonuje Dawid Szeląg, który dodaje, że jako organizator turnieju, nie bierze odpowiedzialności za głupotę dorosłych, pijanych ludzi oraz dementuje informację, o tym, jakoby sprawcami mieli być instruktorzy tańca. – Wiemy doskonale, kto dopuścił się tego czynu. Zatrzymani to tancerze, którzy przybyli na zawody i z tego co wiem nie przeszli eliminacji. Po upojnej nocy wylali swe frustracje na zabudowania miejskie. Złapano ich i Bogu za to dzięki. Bo to co zrobili to nie jest graffiti, tylko chamski akt wandalizmu i takie zachowania należy ścigać i karać! Jest mi naprawdę przykro, ze winę przypisuje się wydarzeniu oraz burmistrzowi, gdzie żadna z tych stron nie jest temu winna. Nie chciałbym, żeby to zdarzenie było kojarzone z „Bitwą”. Turniej nie niósł ze sobą idei wandalizmu, a promocję tańca – puentuje organizator „Bitwy o Garwolin”.

O zniszczonych ele wacjach pisaliśmy w artykule „Garwolin: Pseudografficiarze uszkodzili kilka budynków” Czytaj dalej>>>

(ur) 2015-10-17 13:38:15

Fot. tablicy: UM Garwolin; galeria poniżej: archiwum eG