
W dzisiejszym sobotnim meczu GTS Wilga Garwolin podejmowała na własnym boisku Legię Warszawa, przeciwnika który jest o kilka pozycji wyżej niż nasza drużyna co i tak nie przeszkadzało gospodarzom i gładko wygrali 3:0
Początek pierwszego seta to wymiana punktowa, a następnie chwilowa niemoc i strata dwóch punktów do przeciwnika (4:6), na szczęście zaległości odrabiają Piotr Szyćko, Piotr Rząca, Pruski Mariusz i Barnaba Grzelecki i to my zaczynamy prowadzić w tym meczu (17:9). Przy takim wyniku Wilga zaczyna trochę popełniać błędów i goście mozolnie odrabiają straty, ale do końca tego seta nie są już w stanie i tak zagrozić gospodarzom i przegrywają go 25:18.
Swoimi możliwościami popisał się Barnaba Grzelecki który dobył dla drużyny siedem punktów. Dobrą grę pokazał Piotr Rząca który zdobył pięć punktów w tym trzy w bloku z Mariuszem Pruskim zdobywa dwa punkty i z Piotrem Szyćko jeden punkt.
Drugi set to obawy czy drużyna nie spali się ja na ostatnich dwóch meczach zwłaszcza że początek nie jest po naszej stronie (2:4) jednak szybko udaje się Wildze odrobić straty (4:4) i taka wymiana piłek punkt za punkt trwała aż do wyniku (15:15) następnie drużynie Wilgi udaje się odskoczyć dzięki Barnabie Grzeleckiemu który zdobył punkt z ataku a następnie w obronie z Mariuszem Pruskim i tak dobrą przewagę utrzymała Wilga do wyniku 20:19. W tym momencie wydawało się że możemy stracić tego seta, na szczęście końcówka tej gry należała do Piotra Szyćko który w tym secie zdobył pięć punktów.
Trzeci ostatni set rozpoczął się od tradycyjnej wymiany piłek punkt za punkt. W tej części gry punktowali Piotr Szyćko i Barnaba Grzelecki doprowadzając do remisu 7:7 dalsza część gry potoczyła się już po naszej myśli udało się zdobyć czteropunktową przewagę (18:14), oraz zwiększając ją do sześciu punktów na koniec seta (25:19) w tym secie na wyróżnienie zasługuje ponownie Piotr Szyćko i Jakub Sokołowski który w końcówce meczu zdobył cztery punkty dwa z ataku i dwa z bloku razem z wcześniej wymienionym Piotrem Szyćko.
O komentarz pomeczowy poprosiliśmy trenera Jakuba Sokołowskiego:
Nareszcie udało się !!!. Przełamaliśmy złą passę. Mimo wszystko nie jestem jeszcze zadowolony z ogólnej gry całego zespołu. Jeden i drugi zespół popełniał błędy, ale my popełniliśmy ich mniej.
Statystyka pomeczowa:
Jakub Sokołowski: 6 punktów
Piotr Rząca: 7 punktów - 40% w ataku
Barnaba Grzelecki: 12 punktów - 65% w ataku i 48% w przyjęciu.
Mariusz Godlewski: 5 punktów - 33% w ataku i 77% w przyjęciu.
Mariusz Pruski: 5,5 punkta - 57 % w ataku
Piotr Szycko 10,5 punkta - 100% w ataku
Tomasz Łuczka 77% w przyjeciu.
atak zespołu 58% , przyjecie 64%
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie