Małgorzata Barwicka: Chcemy, by seniorzy wyszli z domów i spotkali się z ludźmi

W Żelechowie rozpoczęła działalność Miejska Rada Seniorów. Na jej czele stanęła Małgorzata Barwicka - osoba od lat związana z lokalną społecznością, która doskonale zna jej potrzeby. W rozmowie z naszą redakcją nowa przewodnicząca podkreśla, że pierwszym i najważniejszym celem będzie integracja starszych mieszkańców i sprostanie ich oczekiwaniom

Nowo wybrana przewodnicząca Miejskiej Rady Seniorów, Małgorzata Barwicka, jest mieszkanką Żelechowa od urodzenia. Jak sama podkreśla, to właśnie tutaj wydarzyło się wszystko, co w jej życiu najważniejsze. Przez wiele lat była zawodowo związana z lokalną społecznością jako pielęgniarka środowiskowa i zabiegowa w miejscowej Przychodni. Praca z ludźmi i dla ludzi dała jej unikalną możliwość poznania ich problemów - nie tylko zdrowotnych, ale także bytowych i społecznych. Pani Małgorzata aktywnie działa w Stowarzyszeniu Emerytów i Rencistów, gdzie obserwuje potrzeby seniorów, w tym chęć do spotkań i integracji. Pasją, którą realizuje w wolnym czasie, jest amatorski teatr „Niby nic”, w którym występuje na scenie. Chwile dla siebie spędza z dobrą książką, w gronie znajomych lub aktywnie, uprawiając nordic walking.

Rozmowa z Małgorzatą Barwicką

Co skłoniło Panią do zaangażowania się w działalność na rzecz seniorów i kandydowania do Miejskiej Rady Seniorów?
Należę do Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów w Żelechowie i stąd padła propozycja kandydowania.

Jak przyjęła Pani wybór na funkcję przewodniczącej?
Idąc na spotkanie z Radą Miejską i kandydatami do Rady Seniorów miałam swoje propozycje co do składu Rady Seniorów. Grono głosujących podjęło inną decyzję, co było dla mnie miłym zaskoczeniem.

Jak ocenia Pani inicjatywę powołania Rady i atmosferę wokół niej?
Uważam, że inicjatywa jest jak najbardziej słuszna i potrzebna. Wielkich emocji jeszcze nie ma, bo to nowa inicjatywa i jeszcze nie wszystkim mieszkańcom o niej wiadomo.

Czy możemy zdradzić, nad czym Rada pochyli się w pierwszej kolejności?
Za wcześnie mówić, co będzie priorytetem, ponieważ decyzje zapadły dopiero wczoraj (15 lipca - red.). Skupiliśmy się nad statutem i wyborem zarządu. Konkretne rozmowy odbędą się na pierwszym spotkaniu Rady Seniorów. Myślę, że na początek należy skupić się na sposobach integracji i spowodować, by ludzie chcieli wyjść z domu i uczestniczyć w proponowanych wydarzeniach.

Jakie widzi Pani największe wyzwania stojące przed Radą?
Uważam, że największym wyzwaniem dla Rady będzie sprostać trafnym oczekiwaniom społeczeństwa.

W jaki sposób seniorzy mogą zgłaszać swoje pomysły i potrzeby?
Do chwili spotkania z Radą prosimy o kierowanie pomysłów do urzędu miasta lub poprzez poszczególnych członków Rady.

Na koniec, czego życzyłaby Pani sobie i wszystkim seniorom z gminy Żelechów na tę kadencję?
Wszystkim seniorom i Radzie Seniorów życzę zdrowia, by mieli możliwości, chęci i motywację do działania oraz powodzenia w tym nowym przedsięwzięciu.

fot. Gmina Żelechów