
Prezes Waldemar Mrugała szybko znalazł nowego szkoleniowca, który na ławce trenerskiej zastąpi Jacka Paśnika. Będzie nim Marek Krawczyk.
Na giełdzie nazwisk wymieniano kilku kandydatów, którzy mogliby objąć stanowisko szkoleniowca garwolińskiej Wilgi. Wśród kibiców trwały gorące spekulacje dotyczące tego, który z kandydatów okazałby się najlepszy. Prezes postawił na Marka Krawczyka, który przez wiele lat grał w barwach garwolińskiej drużyny i bardzo dobrze zna sytuację klubu.
Wilga z Markiem Krawczykiem w składzie zdołała awansować do III ligi. Był on bardzo skutecznym napastnikiem, który bramkarzy drużyny przeciwnej doprowadzał do obłędu. Obecnie Krawczyk występuje w zespole oldbojów, który po raz trzeci zdobył mistrzowski tytuł w swoich rozgrywkach.
Nowy szkoleniowiec ma za sobą owocną pracę z młodzieżą grającą w Mazowszu Miętne, z którą uzyskiwał bardzo dobre wyniki w zmaganiach na szczeblu mazowieckim. Teraz najważniejsze jest jednak to, aby wyniki uzyskiwane z młodymi adeptami potrafił przełożyć na seniorską piłkę.
– Już trzy lata próbowałem namawiać Marka Krawczyka, aby poprowadził drużynę seniorów. Zawsze mówił, że musi odpocząć, teraz się udało – mówi Waldemar Mrugała. Prezes Wilgi podkreśla, że zespół w tym sezonie ma spokojnie utrzymać się czwartej lidze oraz powalczyć o środek tabeli.
(ŁS) 2012-07-07 17:38:27
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
:-) Dokładnie,drugi raz jak już Witek Trzmielewski wprowadził Wilgę do III ligi bronił Zatorski,za "babola" przepraszam.Pozdrawiam!!!konio
[quote name="konio"]:-) Do III ligi a nie drugiej ,Zatorski stał wtedy na bramce.Pozdrawiam!!!!konio[/quote][quote name="konio"]:-) Do III ligi a nie drugiej ,Zatorski stał wtedy na bramce.Pozdrawiam!!!!konio[/quote]Wydaje mi sie jednak, ze wtedy bronił Parzyszek
Pamiętam Krawczyka. Niewysoki, niepozorny zawodnik, jednak cholernie szybki i skuteczny. Jego rajdy lewą stroną boiska może nie doprowadzały bramkarzy do obłędu, ale rzeczywiście robiły zamęt w szeregach obronnych przeciwnika. Miał fantastyczną umiejętność prokurowania rzutów karnych dla Wilgi. Większość z nich zasłużenie, niektóre lekko wymuszone na sędziach. Jednak o to chodzi. To jest tak zwane ogranie i cwaniactwo boiskowe. Ciekawe, jak Wilga będzie sobie radziła IV lidze jako beniaminek? Większość beniaminków płaci frycowe (właśnie za niedostateczne cwaniactwo boiskowe), często kończące się degradacją po jednym sezonie. Dlaczego? Bo grają ,,na hura"". To jest dobre na 5 pierwszych meczów, ale nie na 30. Proszę zauważyć, że w 80% beniaminkowie grają cudownie na początku. Potem przychodzi klęska 0:5 i kolejne porażki. Wszystko bierze w łeb. Na koniec jest spadek. To właśnie efekt dobrania złej taktyki. Sezon jest maratonem, a nie sprintem na 100m.(czytaj: jednym meczem). Tu trzeba bardzo rozsądnie gospodarować siłami zawodników. W całym sezonie i w każdym meczu. Życzę Wildze dużo boiskowego cwaniactwa, a tym samym utrzymania IV ligi w Garwolinie. Łatwo nie będzie...
a wiadomo o jakiś wzmocnieniach? i czy wszyscy piłkarze zostają?
Tak oczywiście, wkradł się błąd. Chodzi o III ligę. Dzięki :)
:-) Do III ligi a nie drugiej ,Zatorski stał wtedy na bramce.Pozdrawiam!!!!konio