
W czwartek, 3 lipca, odwiedziliśmy plan filmowy popularnego programu stacji TTV „Damy i Wieśniaczki”. Bohaterką jednego z dwunastu odcinków nowego sezonu będzie mieszkanka gminy Łaskarzew – Iwona, właścicielka stadniny koni. Emisja odcinka planowana jest na jesień.
Program „Damy i Wieśniaczki” polega na zamianie miejsc przez kobiety z zupełnie różnych światów – miejskiego i wiejskiego. Uczestniczki na kilka dni muszą dostosować się do nowych warunków, wykonywać codzienne obowiązki drugiej osoby i zmierzyć się z nieznanymi wyzwaniami. Celem jest pokazanie różnic w stylu życia oraz umożliwienie refleksji nad własnymi doświadczeniami.
Witold Marciński, producent programu, podkreśla, że nowy sezon przyniesie wiele zaskoczeń. – To są prawdziwe historie, prawdziwe kobiety, prawdziwe emocje i co najważniejsze, prawdziwe wyzwania, bo te panie, zarówno panie ze wsi, jak i panie z miast, nie znają życia, na które je wystawiamy. Panie po prostu jadą i przeżywają kilka dni w zupełnie innym środowisku – mówi producent w rozmowie z nami. Dodaje również, że ekipa zawsze stawia na gości, którzy dzięki przygodzie odkrywają coś nowego i ciekawego. Przytoczył przykład jednej z uczestniczek, która nigdy w życiu nie widziała budynku wyższego niż czterokondygnacyjny, a jej reakcja na warszawski Intercontinental była bezcenna.
Nasza lokalna bohaterka, Iwona, to kobieta z ogromną pasją, która całkowicie poświęca się swoim koniom, prowadząc stadninę. Jak przyznaje Witold Marciński, Iwona nie ma ani chwili dla siebie, co sprawia, że jej udział w programie jest dla niej szansą na wytchnienie. – Całkowicie oddała się pracy. Pojedzie do miasta zorientować się, jak ten biznes można lepiej rozkręcić, bo sama przyznaje, że tutaj jest odcięta od tego rodzaju wiedzy. Przez kilka dni będzie mogła się wyspać, odpocząć – zauważa producent.
Ekipa programu szuka "wyjątkowych barwnych osobowości", a na Iwonę natrafili dzięki jej interesującej historii. Jak podkreśla Marciński, mieszkanka gminy Łaskarzew trafi do samego serca wydarzeń kulturalnych. – Postaramy się też, żeby była w stanie realizować swoją pasję i sprawdzić, jak konie wyglądają w mieście.
Co ciekawe, na tym etapie Iwona nie wie jeszcze, dokąd dokładnie trafi, ponieważ jest to dla niej niespodzianka.
Sama Iwona nie kryje ekscytacji. – Jestem zaskoczona, to jest bardzo miła propozycja. Bardzo się cieszę, że biorę udział w tym programie. Zgodziłam się bez namysłu. Nie zastanawiałam się ani chwili, zdecydowałam od razu – powiedziała nam. Pomimo niewiedzy co do miejsca docelowego, nie może się doczekać. – Na pewno będzie duże zaskoczenie. Mam nadzieję, że odpocznę i zobaczę, jak wygląda życie w mieście i że uda mi się ściągnąć do nas klientów z miasta – dodaje z uśmiechem, wyrażając nadzieję na poszerzenie swojej działalności dzięki programowi.
Za produkcję odcinka odpowiedzialna jest Karina Barabaś, która pełni rolę kierownika produkcji i drugiego reżysera.
Z niecierpliwością czekamy na jesienną emisję, aby zobaczyć, jak Iwona poradzi sobie z wyzwaniami miejskiego życia i jakie refleksje przyniesie jej ta niezwykła przygoda!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie