
Podczas koncertu kolęd i pastorałek, który odbędzie się już 5 stycznia w garwolińskiej kolegiacie, wraz z Państwowym Zespołem Ludowym Pieśni i Tańca Mazowsze wystąpi pochodząca z Kolonii Unin Kinga Kapczyńska. Nam opowiada o swojej drodze do tego cieszącego się ogromną popularnością zespołu.
Gdy Kinga Kapczyńska poszła na studia do Lublina, dołączyła do Zespołu Tańca Ludowego UMCS. – Była to moja pierwsza styczność z kulturą ludową, która od tamtej pory zaczęła kawałek po kawałku zdobywać moje serce. Tam poznałam pierwsze kroki taneczne, ludowe piosenki. Dopiero w ZTL UMCS zaczęłam budować i rozwijać swój warsztat wokalny. To tam zakochałam się w ludowych melodiach oraz przekazie, jaki niosą słowa piosenek i przyśpiewek. Wtedy zainteresowałam się także ludowym rękodziełem, jak również zwyczajami i tradycjami kiedyś praktykowanymi – opowiada.
Przygoda z folklorem
Po zakończeniu studiów wróciła do Garwolina, aby podjąć pracę w zawodzie. Krótko po tym otrzymała od sołtysa swojej wsi propozycję dołączenia do Koła Gospodyń Wiejskich w Kolonii Unin. – Z uwagi na moje doświadczenie w zespole ludowym poproszono mnie o pomoc w doborze repertuaru czy projektowaniu strojów. Bardzo spodobała mi się ta propozycja, stwierdziłam, że może być ciekawą kontynuacją mojej przygody z folklorem. Zaangażowałam się w działalność KGW, razem z innymi członkiniami prężnie działałyśmy, pojawiałyśmy się na uroczystościach parafialnych i gminnych, możemy nawet pochwalić się zdobyciem 1. miejsca w konkursie piosenki ludowej na Dożynkach Gminno-Powiatowych w Miętnem – wspomina pani Kinga.
Niemniej, po roku pracy jako logopeda postanowiła dalej się szkolić i wyjechała na kolejne studia do Poznania. – Tam trafiłam do Zespołu Pieśni i Tańca Ludowego Łany, w którym spotkałam wielu wspaniałych pedagogów. Dzięki ich wsparciu moje umiejętności śpiewu i tańca znacznie się rozwinęły – kontynuuje.
Jedna z najważniejszych decyzji
Za namową zespołowej nauczycielki śpiewu, w styczniu 2023 roku zgłosiła się do udziału w III edycji Konkursu Wokalnego im. Stanisława Jopka organizowanego przez Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca Mazowsze im. Tadeusza Sygietyńskiego. – Okazało się, że decyzja o udziale w konkursie była jedną z najważniejszych moich dotychczasowych decyzji – nie ukrywa. Po przejściu do kolejnego etapu konkursowego i po rozmowie z jury postanowiła wziąć udział w przesłuchaniach do PZLPiT "Mazowsze" i od połowy marca należy do grona chórzystów zespołu Mazowsze.
Ogrom pracy, satysfakcji i wielka pasja = szczęście
– Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie, ale także poważne wyzwanie. Nie skończyłam żadnej szkoły muzycznej, przez co początki w zespole nie były dla mnie łatwe. Prawie cały swój czas wolny przeznaczałam na ćwiczenie nut, uczenie się tekstów i przygotowywanie utworów na kolejny dzień. Było to męczące, ale również przynoszące ogromną satysfakcję. Jestem niezmiernie dumna z faktu pracy w zespole o tak bogatej 75-letniej historii, i że dzięki mojej pracy mogę przyczynić się do rozprzestrzeniania piękna naszej polskiej kultury ludowej – podkreśla.
– Wielu ludzi narzeka, że nie jest w stanie czerpać przyjemności ze swojej pracy i że każdy dzień roboczy jest dla nich udręką. Ja mam to szczęście, że mój zawód jest również moją wielką pasją – podsumowuje Kinga Kapczyńska.
Przypominamy, koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca Mazowsze odbędzie się 5 stycznia w garwolińskiej kolegiacie. Początek o godzinie 18:30.
JS
Zdjęcia: ZTL UMCS, PZLPiT Mazowsze
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie