To, co wydarzyło się we wtorek rano na ekspresówce, mrozi krew w żyłach. Na popularnym kanale „Stop Cham” pojawiło się nagranie z trasy S17. Widać na nim, jak niecierpliwi kierowcy, stojący w korku, zawracają przez pas zieleni i jadą pod prąd drogą ekspresową.
Wtorkowy poranek, 16 grudnia, był bardzo trudny dla kierowców podróżujących trasą S17 w okolicach Garwolina. W ciągu zaledwie godziny doszło tam do serii zdarzeń drogowych, które skutecznie blokowały ruch na tej trasie.
Ogromne korki sprawiły, że niektórym kierowcom puściły nerwy. W sieci, na profilu „Stop Cham”, opublikowano film z okolic Garwolina. Widać na nim samochody stojące w zatorze na pasie w kierunku Warszawy, rząd za rzędem. W pewnym momencie część kierujących decyduje się na bardzo ryzykowny krok — zjeżdżają na pas zieleni, czyli trawę oddzielającą jezdnie, zawracają i rozpoczynają jazdę pod prąd.
Takie zachowanie jest surowo zabronione i stwarza poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Droga ekspresowa to miejsce, gdzie pojazdy poruszają się z dużą prędkością, a jazda w przeciwnym kierunku może bardzo szybko skończyć się tragicznie.
Skąd wziął się ten ogromny korek? Tego poranka warunki na drodze były wyjątkowo trudne. Między godziną 6:50 a 7:43 doszło do aż trzech stłuczek. Dwie z nich wydarzyły się na pasach w stronę Lublina, a jedna na pasie w kierunku Warszawy. To właśnie ta ostatnia zablokowała ruch, co dobrze widać na nagraniu.
Do zdarzenia, które wywołało zator w stronę stolicy, doszło o godzinie 7:43 na wysokości Woli Rębkowskiej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie