
Mieszkaniec naszego powiatu przyjechał do domu rodzinnego w gminie Stężyca. Razem ze swoim ojcem wyjechali do pobliskiego lasu, żeby wyciąć drzewo. Tam doszło do tragedii. Mężczyzna nie żyje.
Było po godzinie 9:00, kiedy służby ratunkowe zostały zaalarmowane o wypadku w lesie nieopodal Nowej Rokitni (woj, lubelskie, powiat rycki, gmina Stężyca)
– Ze wstępnych informacji wynikało, że podczas wycinki drzewa został przygnieciony 42-letni mężczyzna – informuje asp. Łukasz Filipek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rykach. Na miejsce natychmiast została zadysponowana straż pożarna oraz karetka pogotowia. Powiadomiono też Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Strażacy, którzy pierwsi dotarli na miejsce zdarzenia rozpoczęli reanimacje 42-letniego mieszkańca gminy Sobolew. Wcześniej ojciec pokrzywdzonego pobiegł do wsi i poprosił jednego z mieszkańców, aby przyjechał ciągnikiem z podnośnikiem, by uwolnić syna spod grubego drzewa.
Kiedy strażacy udzielali pierwszej pomocy rannemu, na miejsce dojechała karetka pogotowia. Niestety chwilę później lekarz stwierdził zgon mężczyzny. – Trwają czynności mające na celu ustalenie okoliczności, w jakich doszło do tego tragicznego zdarzenia – oznajmia rzecznik ryckiej policji.
Na miejscu oprócz policjantów pracuje również prokurator.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie