
Była to jej pierwsza rola w życiu! Po półtorej roku od nagrań wreszcie możemy oglądać "Niepokonanych"! W nowym serialu na Disney+ w rolę Laurie wciela się nasza Tosia! Oglądacie?
Po występie w programie The Voice Kids (czytaj więcej>>>) przyszedł czas na nowe doświadczenia! Antoninę Baduchowską z Miętnego w gminie Garwolin mogliśmy już usłyszeć w drugiej części kultowej animacji Disneya i Pixara "W głowie się nie mieści", a teraz w serialu "Niepokonani", emitowanym na Disney+.
Jak wyglądały początki przygody Tosi z dubbingiem? – Zaczęło się od tego, że dostałam zaproszenie na zamknięte warsztaty artystyczne w Warszawie, na których odbywały się zajęcia dubbingu. Podczas zajęć pani poprosiła mnie o zapisanie imienia i nazwiska oraz numeru telefonu i chyba wpadłam wytwórni w oko, bo jakiś czas później dostałam zaproszenie na pierwszy casting – wspomina Tosia.
W ogólnopolskich kinach głos Tosi zabrzmiał po raz pierwszy w lipcu 2024 roku w filmie "W głowie się nie mieści 2". W sierpniu mogliśmy oglądać tę produkcję w kinie "Wilga" w Garwolinie. Teraz, uzdolnioną nastolatkę słyszymy w serialu.
Ogromna ekscytacja
"Niepokonani" to nowy, pierwszy serial Disney Pixar dostępny na Disney+, w którym Tosia wcieliła się w jedną z głównych postaci - Laurie. Serial opowiada o losach ośmiorga bohaterów przed finałem mistrzostw w softballu. Każdy z nich ma swoje lęki i problemy, z którymi musi sobie poradzić.
Grafika: Tosia wciela się w role Laurie.
– Przyznam, ze jest był to jeden z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie projektów. Była to moja pierwsza rola w życiu, poza tym nagrywałam go aż półtora roku temu! Więc bardzo go wyczekiwałam i cieszę się, że tak ważny serial nareszcie można oglądać – wyznaje 14-latka.
Co szczególnie utkwiło jej w pamięci? – Z nagrań pamiętam to, że gdy przyszłam na casting (mój pierwszy) to czułam ogromną ekscytację. Myślałam „wow, naprawdę jestem w największym studiu dubbingowym?”. A gdy dostałam telefon z informacją, że dostałam rolę, chyba każdy się domyśla, że emocje sięgały zenitu – opowiada.
Zabawny zbieg okoliczności
– Nagrywając, sama po części oglądałam serial i bardzo przeżywałam niektóre momenty, jakbym była w kinie! Była to bardzo przyjemna praca, mimo że wiele momentów wymagało wielokrotnego powtarzania do perfekcji – zaznacza Tosia.
– Moja postać jest zabawnym zbiegiem okoliczności - jest córką trenera softballu, a ja trenera tenisa. Z tym, że nigdy jej to nie wychodziło i grała tylko po to, by nie zawieść taty, a ja kocham tenis, który jest jedną z moich życiowych pasji. Ona jest nieśmiała i zamknięta w sobie, więc w tym się różnimy, ale też ma w sobie mnóstwo dobroci. Gdyby Laurie nie była postacią fikcyjną, bardzo bym jej kibicowała – przyznaje nasza rozmówczyni.
Grafika: Serialowa Laurie jest córką trenera softballu, a Tosia prywatnie - córką trenera tenisa.
Oglądacie serial "Niepokonani"?
ur
zdj. grafiki: arch. prywatne
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie