
W dwunastej serii gier Wilga Garwolin na własnym obiekcie podejmowała spadkowicza z III ligi Orła Wierzbica, który przed ostatnią kolejką wyprzedzał podopiecznych Marka Krawczyka o pięć oczek. Gospodarze, aby realnie myśleć o awansie do górnej części tabeli, musieli w tym meczu zainkasować komplet punktów.
Faul na Kempesie, bramka Korgula
Na początku spotkania wiało nudą. Podczas pierwszego kwadransa bramkarze obu zespołów nie mieli co robić. W 17. minucie po szybkim ataku prawą stroną boiska i wykończeniu akcji z najbliższej odległości przez Cezarego Bursę goście wyszli na prowadzenie. Dziesięć minut później w pole karne rywala wpadł rozpędzony Michał Kępka, który ścigany przez obrońcę Orła oddał niecelny strzał. Garwolinianie domagali się podyktowania jedenastki, sędzia był jednak innego zdania. W 41. minucie Wilga doprowadziła do wyrównania. Tuż przed polem karnym sfaulowany został „Kempes”, a rzut wolny na gola płaskim plasowanym strzałem zamienił Łukasz Korgul. Trzy minuty później na prowadzeniu znów był zespół z Wierzbicy. Złe ustawienie miejscowej defensywy bezlitośnie wykorzystał Przemysław Śliwiński.
Katastrofalny błąd sędziego
W końcówce pierwszej odsłony doszło do rzadko spotykanej sytuacji. Sędzia główny Michał Godlewski w krótkim odstępie czasu pokazał Sebastianowi Stąpórowi dwie żółte kartki, mimo to zawodnik nadal znajdował się na boisku, ponieważ arbiter nie ukarał go „czerwienią”. Trener gości szybko zareagował i dokonał zmiany. Pomimo protestów i wcześniejszego zgłaszania błędu, który przydarzył się arbitrowi, sędzia uznał, że nie może już nic zrobić i obie drużyny będą kontynuowały spotkanie w komplecie. Tak zakończyła się pierwsza połowa meczu.
Wilga na odległym 10. miejscu
Dwie minuty po wznowieniu gry Wilga mogła doprowadzić do wyrównania, niestety Michał Kępka minął się z piłką zagraną wzdłuż bramki przez Bartłomieja Szczęśniaka. Z upływem czasu goście osiągnęli coraz wyraźniejszą przewagę w środku pola. Pod nieobecność Łukasza Puciłowskiego, Bartłomieja Sitarka, Daniela Bogusza i Kamila Zawadki nie było zawodnika, który mógłby pokierować grą garwolinian. Próby przedostania się pod bramkę rywala bocznymi rejonami nie przynosiły oczekiwanego efektu. W 63. minucie Przemysław Śliwiński otrzymał prostopadłe podanie z głębi pola, a następnie precyzyjnym strzałem pokonał Łukasza Mariaka. W tym momencie było 3:1 dla Orła. Siedem minut przed końcem meczu bramkę kontaktową zdobył Piotr Talar, który mocnym uderzeniem głową zakończył precyzyjne dośrodkowanie z rzutu wolnego przez Łukasza Korgula. Chwilę po wznowieniu gry goście zadali czwarty cios w tym meczu, czym odebrali podopiecznym Marka Krawczyka szanse na wywalczenie choćby jednego punkty.
Ostatecznie Orzeł Wierzbica wygrał 4:2 i dzięki trzem punktom awansował na czwartą lokatę. Wilga z dwunastoma punktami na koncie zajmuje odległe dziesiąte miejsce.
(ŁS) 2013-10-07 22:58:56
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie