
Dziewiąta kolejka rozgrywek siedleckiej ligi okręgowej nie była udana dla drużyn z powiatu garwolińskiego. Trzy punkty udało się wywalczyć jedynie Hutnikowi Huta Czechy.
Kolejna wysoka przegrana Zrywu
Przed tygodniem sobolewianie doznali wysokiej porażki (0:7) w meczu z Naprzodem Skórzec, która zapewne zaskoczyła wielu piłkarskich fanów z powiatu garwolińskiego. W miniony weekend podopiecznych Andrzeja Goliszewskiego czekało kolejne trudne zadanie. Na wyjeździe zmierzyli się z czwartym zespołem rozgrywek – Mazovią Mińsk Mazowiecki.
Pierwsza część spotkania była wyrównana, obie ekipy stworzyły sobie sytuacje strzeleckie. Wynik otworzyli gospodarze z Mińska Mazowieckiego, którzy pewnie wyegzekwowali jedenastkę. Następnie Zryw wyrównał, a na listę strzelców wpisał się Michał Wiśnioch. Tuż przed gwizdkiem miejscowi po raz drugi pokonali Jakuba Ulaszewskiego i po 45 minutach było 2:1 dla Mazy. W drugiej połowie Zryw zagrał bardzo słabo, bez woli walki. Zupełnie inaczej prezentował się zespół gospodarzy, który z zaangażowaniem walczył o każdą piłkę. Podczas 45 minut sobolewianie stracili cztery bramki i ostatecznie ulegli wysoko, bo aż 1:6.
{jb_greenbox}Mazovia Mińsk Mazowiecki – Zryw Sobolew 6:1 (2:1)
Bramka: Wiśnioch
Zryw: Ulaszewski – Michalec (Bieńko), Zackiewicz (Kruk), P. Kazimierak, Kwaśniak, Tywanek, Więckowski, Marcińczak, Włodarczyk (Czyżewski), W. Kazimierak (Dziubak), Wiśnioch{/jb_greenbox}
Porażka w trenerskim debiucie
Po słabym starcie rozgrywek w wykonaniu Wilgi Miastków doszło do zmiany na stanowisku trenera pierwszej drużyny. Pawła Kowalskiego za sterami miastkowian zastąpił Tomasz Gugała. W pierwszym meczu nowy szkoleniowiec nie miał łatwego zadania, ponieważ jego podopieczni pojechali na wyjazdowe spotkanie do Sokołowa Podlaskiego, gdzie zmierzyli się z tamtejszym Podlasiem, spadkowiczem z IV ligi.
Po raz kolejny powtórzyły się problemy kadrowe Wilgi i w tym spotkaniu trener nie mógł skorzystać z usług Jarosława Zająca, Piotra Kondeja i Łukasza Wołoszki. Drużyna z powiatu garwolińskiego słabo weszła w to spotkanie i to gospodarze w pełni dominowali w pierwszych 45 minutach. Efektem tego było wysokie prowadzenie podopiecznych Macieja Florczuka 4:0. W drugiej części miastkowianie podjęli rękawicę i już z większym zaangażowaniem toczyli bój z wyżej klasyfikowanym zespołem. Mimo to Podlasie jeszcze raz zdołało skierować piłkę do bramki strzeżonej przez Mateusza Czarnego i ostatecznie miejscowi cieszyli się z okazałego zwycięstwa 5:0.
{jb_greenbox}Podlasie Sokołów Podlaski – Wilga Miastków 5:0 (4:0){/jb_greenbox}
Przełamanie Hutnika
Hutnicy przed niedzielnym wyjazdowym meczem z Ostrówkiem mieli na swoim koncie trzy wyjazdowe porażki. Trener Tomasz Barej czekał na moment, w którym jego podopieczni przerwą złą passę. W składzie ekipy z Trąbek zabrakło kilku zawodników zmagających się z kontuzjami, ale chyba największym osłabieniem był brak Rafała Głąbickiego, którego z gry wyeliminowała choroba.
Piłkarze z powiatu garwolińskiego byli drużyną przeważającą w tym spektaklu, dłużej utrzymywali się przy piłce, tym samym zmuszając rywala do biegania. Gospodarze z Ostrówka skupiali się przede wszystkim na posyłaniu długich piłek na ruchliwych defensorów. Na przerwę Hutnik schodził w dobrym humorze, ponieważ po bramce Łukasza Kowalskiego w 38. minucie spotkania prowadził 1:0. W 65. minucie ekipa z Ostrówka zdołała wyrównać stan rywalizacji. Hutnicy rzucili się do ataku, aby zapisać w tym meczu komplet punktów i przełamać wyjazdową niemoc. W 89. minucie spotkania Artur Goździk wykończył składną akcję gości i ostatecznie ekipa z Trąbek cieszyła się ze zwycięstwa 2:1.
– Rywal w ogóle nie prowadził gry, tylko kiedy miał piłkę posyłał ją do przodu i tam szukał możliwości na zdobycie gola. Na pewno są to ważne punkty, ponieważ przełamaliśmy się na wyjeździe – mówi trener Hutnika.
{jb_greenbox}LKS Ostrówek – Hutnik Huta Czechy 1:2 (0:1)
Bramki: Kowalski, Goździk
Hutnik: Rękawek – Zalewski (Dróżdż), Krupieńczyk, Śledź, R. Wardak – J. Wardak, Bogdanowicz (Goździk), Kowalski, Piesio – Gawinek, Jesień (B. Głąbicki){/jb_greenbox}
Victa z trzema oczkami
Żelechowianie, którzy do niedzielnego meczu przystępowali z pozycji najlepszego zespołu powiatu garwolińskiego w tych rozgrywkach, na stadionie przy ulicy Chłopickiego podejmowali sąsiada z ligowej tabeli – Victorię Kałuszyn. W pierwszej część meczu gospodarze dominowali i kontrolowali boiskowe poczynania, ale brakowało im spokoju i chłodnej głowy pod bramką rywala. Do przerwy był bezbramkowy remis.
W drugiej części nadal przewaga należała do podopiecznych Marcina Cieśli, ale z prowadzenia cieszyli się goście. Kwadrans przed końcem meczu Victoria wyprowadziła groźną kontrę, po której piłka znalazła się w siatce bramki strzeżonej przez Grzegorza Frankowskiego. Sęp atakował na bramkę rywala, ale Hubert Radzikowski był w tym spotkaniu bardzo dobrze dysponowany i zatrzymywał ataki gospodarzy. Ostatecznie ekipa z Kałuszyna dowiozła wynik 1:0 do końca i zabrała ze sobą trzy punkty.
{jb_greenbox}Sęp Żelechów – Victoria Kałuszyn 0:1 (0:0)
Sęp: Frankowski – Łukasiak, Cieśla, Borkowski, Kwiatkowski – M. Skwarek, P. Skwarek, J. Mazyrek, Pogorzelski – Brych, P. Mazurek oraz Marchlak, Leszek{/jb_greenbox}
Orzeł przegrał z beniaminkiem
W sobotę podopieczni Cezarego Krzyśpiaka na stadionie w Uninie podejmowali beniaminka z Jabłonny Lackiej, który w tym sezonie jest rewelacją rozgrywek. Goście skupili się w tym meczu na grze z kontrataku i ta taktyka przyniosła korzyść. Do przerwy przyjezdni dwukrotnie pokonali Piotra Domareckiego i w zdecydowanie lepszych humorach wyszli na drugą część spotkania. Na początku drugiej odsłony Orzeł za sprawą strzału Łukasza Ziółka zdobył trafienie kontaktowe. Jabłonianka po raz kolejny szybką kontrą zaskoczyła piłkarzy z Unina i ostatecznie pewnie wygrała 3:1.
{jb_greenbox}Orzeł Unin – Jabłonianka Jabłonna Lacka 1:3 (0:2)
Bramka: Łukasz Ziółek
Orzeł: Domarecki – Pałyska, Piesio, Brych, Marek Mikulski (Mateusz Mikulski) – A. Łubian (Parzyszek), Kajtowski (K. Łubian), Leszek, Ł. Ziółek – Krzyśpiak, Duchna (P. Ziółek){/jb_greenbox}
(ŁS) 2012-10-01 09:11:11
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie