
We wtorek, na Stadionie Śląskim w Chorzowie, Polska pokonała Koreę Południową 3:2. W Dziecięcej Eskorcie Reprezentacji Polski znalazł się 7-letni Tadzio Pałyska z Łaskarzewa, który wyszedł na murawę jako pierwszy z Robertem Lewandowskim.
Tadeusz Pałyska pochodzi z Łaskarzewa i wczoraj skończył 7 lat. Dzień przed swoimi urodzinami otrzymał wyjątkowy prezent. Chyba najlepszy dla małego miłośnika piłki nożnej.
Tata chłopca, Michał Pałyska, na dwa tygodnie przed meczem Polska – Korea Południowa wziął udział w konkursie Dziecięcej Eskorty Lotosu.
Zwycięski "spalony"
– Sponsorem konkursu była firma Lotos. Sam konkurs przeprowadził program 3 Polskiego Radia, gdzie na dwa tygodnie przed meczem, każdego dnia, organizowali konkurs SMS-owy, gdzie trzeba było kreatywnie odpowiedzieć na jakieś pytanie. Warunkiem udziału w konkursie było posiadanie dziecka w wieku między 6 a 10 lat i co ważne, o wzroście między 125 a 130 cm, więc trzeba było zmieścić się w tych granicach. Tadzio ma 128 cm – mówi Michał Pałyska.
– To był ostatni dzień, kiedy można było wygrać tę nagrodę, więc rzutem na taśmę wziąłem udział w konkursie. Wysłałem SMS-a za 3,66 zł, odpowiedziałem kreatywnie na pytanie, jak wytłumaczyć młodszemu rodzeństwu, co to jest "spalony". Zadzwonili z radia, ze się im to spodobało – opowiada miłośnik futbolu.
Zwycięska odpowiedź:
Spalony siostrzyczko jest wtedy, gdy twój braciszek skacze w trakcie meczu pod sufit wrzeszcząc "jest!" i siada za chwilę na sofie, mrucząc coś pod nosem.
Michał Pałyska jadąc samochodem, słuchał Polskiego Radia. Mężczyzna przyznaje, że gdy na antenie usłyszał wyniki, nie mógł jechać dalej, bo emocje wzięły górę. – Byłem bardzo zadowolony. Jak Tadzio się dowiedział o wygranej, to codziennie rano wstawał i pytał, czy to już. Tym bardziej, że on od 3 lat trenuje grę w piłkę nożną, jest zawodnikiem SPF SABIO, zapalonym kibicem i sam mówi, że na pewno będzie grał w reprezentacji – podkreśla tata chłopca.
Wyszedł z Lewym
Ulubionym polskim piłkarzem Tadzia jest Robert Lewandowski. Chłopiec nie spodziewał się, że jego marzenie o wyjściu na murawę z idolem może się spełnić.
– Wtorek to była już kulminacja, gdzie emocje sięgnęły zenitu, bo nie wiedzieliśmy z kim dzieci będą wychodziły – przyznaje Michał Pałyska. Mężczyzna dodaje, że pisał do organizatorów, że jego syn gra w piłkę nożną, następnego dnia ma urodziny i bardzo chciałby wyjść z reprezentacją Polski. – Nie wiem, na ile to pomogło. Tadzio mówi, że w tym, że on rzeczywiście wyszedł z Lewandowskim, pomogło po prostu to, że najszybciej przebrał się w strój, który im dali. Był gotowy, stał jako pierwszy i wyszedł z naszą reprezentacją. Hymn śpiewał najgłośniej. Nauczył się na pamięć dwóch zwrotek, więc to też było ważne – opowiada dumny tata.
O czym dzieci rozmawiały przed meczem z piłkarzami reprezentacji Polski? Kto zaproponował herbatę? Zobaczcie!
Główną nagrodą od firmy Lotos, oprócz wyjścia w Dziecięcej Eskorcie, był bilet na mecz dla dziecka i opiekuna. Dodatkową nagrodą od Polskiego Radia były jeszcze dwa bilety. Pozwoliło to całej rodzinie Pałysków z Łaskarzewa na uczestnictwo w wyjątkowym meczu na Stadionie Śląskim w Chorzowie, który zakończył się wynikiem 3:2 dla Polski.
– Było superancko. Mogę wszędzie jeździć ze swoimi kumplami z repry – krótko komentuje Tadzio, który na pamiątkę tego ważnego wydarzenia otrzymał strój, w którym wyszedł na murawę Stadionu Śląskiego.
ur
Fot. Łączy nas piłka - Łukasz Grochala, Video: TVP Sport
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
To dobrze marzenia cię spełniły togo chłopca ale mam pytanko czym cię chwalić że był na murawie.. I cie zgodzic do gazety chedzialy cię pokazać że on był .... Mój syn widzi cały czas aktorzy w Warszawie ja cie nie chwale po gazetach to ludzie ........
Ttttt, nie chwalisz się? No, właśnie widać
ale zachwyt kopaczem który jest jak kilkuset innych na świecie.... jeszcze dobrany z mało rozgarniętą żoną... normalnie jak majdany. Fajnie że dziecko wygrało konkurs ale to tak wspaniałe? ja piątkę przybiłem z wieloma aktorami i sportowcami i jakoś nie lecę z tym do egarwilin
Po pierwsze wlasnie widac jak sie nie chwalicie i to sami z siebie, nikt Was o nic nie pytal... ;) po drugie w sumie sie nie dziwie, ze sie nie chwalicie, bo z takim sposobem wypowiadania sie tez by bylo mi wstyd udzielac wywiadu do gazety... Po 3 jak sie komus nie podoba nie musi czytac ;) pozdrawiam serdecznie :D
To super że chłopiec zapewniły Marzena z spotkał Roberta l. A po co to cie chwalić jechać do garwolina i chedzialy być gwiazda na powiecie garwolinskim
Super!
do Oiuty. skąd piszesz? z Białorusi czy Izraela? Kim jesteś? Na pewno nie jesteś polakiem. Nie potrafisz napisać jednego, zrozumiałego (pomijam ortografię czy gramatykę) zdania. Zresztą podobnie jak Ttttt.
Oho! Ktoś tu zazdrości.