
Wczoraj wieczorem, na stacji paliw Orlen w Garwolinie, doszło do pożaru samochodu. Płonące auto, które znajdowało się między dystrybutorami, ugasił kasjer.
Do pożaru doszło w niedzielę 23 września przed godziną 19.00 na stacji paliw Orlen w Garwolinie. O zdarzeniu redakcję eGarwolin poinformował Czytelnik Marcin. – Dziewczyna zatankowała paliwo i poszła zapłacić. W tym czasie komora silnika stanęła w płomieniach. Kasjer w mgnieniu oka ugasił płonące auto. Straż przyjechała i wypchnęli samochód za stanowiska – napisał świadek zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie. Pojazd znajdował się między dystrybutorami paliwa. Na szczęście, w chwili wybuchu pożaru nikogo w nim nie było.
– Przed godz. 19 do Stanowiska Kierowania PSP w Garwolinie wpłynęła informacja o pożarze samochodu osobowego marki Peugeot, który znajdował się na terenie stacji paliw, pomiędzy dystrybutorami. Pożar instalacji elektrycznej w pojeździe został ugaszony przez pracownika stacji przed przybyciem zastępów straży. Ratownicy zepchnęli samochód poza teren stacji oraz odłączyli w nim zasilanie elektryczne. W akcji trwającej pół godziny uczestniczyły dwa zastępy PSP i zastęp OSP Garwolin – o działaniach strażaków na miejscu zdarzenia informuje st. kpt. Tomasz Biernacki, oficer prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie.
ur
Za zdjęcia dziękujemy Czytelnikowi Marcinowi!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Czyzby to Peugot 407? Czesto palacy sie egzemplarz.
Gwoli ścisłości - nie egzemplarz, a raczej model. A myślałem, że tylko audi mają problemy...
Który kasjer? Pan Grzegorz?