Reklama

Siatkarze bez punktów

Własna hala, głośni kibice z Olsztyna, i udany tylko pierwszy set, tak pokrótce można opisać sobotni (8.11.2008r) przegrany mecz siatkarzy Wilgi Garwolin z drużyną AZS Olsztyn.

 

Pierwszy set rozbudził nasze nadzieje i pewność że gra może dać nam kolejne punkty i awans w tabeli, dosyć szybko udało nam się zdobyć przewagę (6:4) a dobra gra w ataku między innymi Piotra Rzący i Barnaby Grzeleckiego, sprawiła że przewaga wzrosła szybko do pięciu punktów (17:12), przewaga ta z minuty na minutę zwiększała się. Ostatni dwudziesty piąty punkt zdobył duet Pruski/Lewandowski który pięknie zablokowali piłkę a ta spadła w puste pole i zakończyliśmy pierwszego seta zwycięstwem 25:17

Drugi set zaczyna się od serii strat (3:7), przewaga ta mogłaby być trochę mniejsza ale czasem brakuje szczęścia naszym zawodnikom tak jak Michałowi Drabkowskiemu który pośliznął się na parkiecie i nie mógł wybić się do piłki przez co straciliśmy kolejny punkt. W połowie meczu trener Jakub Sokołowski dokonuje dwóch zmian, na boisko wprowadza Mariusza Lewandowskiego i Przemysława Postka a z boiska zeszli Piotr Rząca i Mariusz Godlewski, jednak te zmiany niewiele wniosły do gry i szybko na tablicy pojawił się wynik 12:20. Od tego momentu siatkarze Wilgi jeszcze próbowali poderwać się do gry jednak przewaga była zbyt duża i przegrywamy seta 19:25

Trzeci set rozpoczął się dobrze dla gospodarzy i ponownie to Wilga Garwolin wiedzie prym na boisku (11:8), taki dobry wynik był tylko do połowy tego setu (13:13) później było już tylko coraz gorzej, na jeden zdobyty punkt przez Wilgę Garwolin goście zdobywali dwa (17:19). W tym momencie na hali słychać tylko kibiców z Olsztyna a gra wyglądała tak jak by Wilga Garwolin grała na wyjeździe a nie u siebie. w międzyczasie w naszej drużynie nastąpiła kolejna zmiana na parkiet weszli Piotr Rząca i Marusz Godlewski a zeszli Przemysław Postek i Mariusz Lewandowski, jednak i ta zmiana niewiele pomogła a goście w samej końcówce zadali kolejny cios zdobywając trzy punkty z rzędu. Na twarzach gospodarzy widać było już zniechęcenie i oczekiwanie na zakończenie gry w tym secie. Trzeci set ponownie zakończyliśmy porażką 22:25

Czwarty set to być albo nie być dla naszych siatkarzy, jeżeli wygrali by go, była szansa na kolejny TIE Break, jednak trzeba było powalczyć o wygraną. Kolejny raz wyrównana gra był tylko do połowy seta (11:11) po czym nastąpiła najdłuższa wymiana piłek w tym meczu, niestety na naszą niekorzyść (11:12) i od tego momentu znowu coś pękło w naszej drużynie i zaczęli tracić punkty. Przy stanie meczu 13:16 na parkiet postanowił wejść trener Jakub Sokołowki który zastąpił Michała Drabkowskiego, jednak jego wejście też niewiele wniosło do gry i tego seta też przegrali nasi siatkarze 20:25 i cały mecz 1:3.

Pomimo początku sezonu nasi siatkarze nie będą mogli uznać go za udany, a ósme miejsce w tabeli nie jest szczytem marzeń, od samego początku liczono się z tym że gruntowne odmłodzenie drużyny może spowodować spadek w tabeli, ale w przyszłości odmłodzony, zgrany zespół w kolejnych sezonach może dać nam szansę na awans do pierwszej ligi.

  

 

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do