Skargi mieszkańców powiatu. Które uznano za zasadne?

W roku 2015 mieszkańcy powiatu garwolińskiego skarżyli się m.in.: na pracowników Wydziału Komunikacji, dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy, powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, burmistrza Żelechowa oraz domagali się sprawdzenia wykonania nawierzchni na drodze powiatowej Trzcianka – Wola Łaskarzewska. Jak zostały rozpatrzone ich skargi?

Podczas poniedziałkowej sesji rady powiatu garwolińskiego dyrektor Wydziału Administracyjno-Organizacyjnego Małgorzata Antolak poinformowała zebranych, że w ciągu roku 2015 do przewodniczącego rady powiatu wpłynęły dwie skargi, a do starosty trzy. Na co w minionym roku skarżyli się mieszkańcy powiatu? Jak zostały rozpatrzone ich skargi?

Skargi na PINB i dyrektora PUP

Małgorzata Antolak poinformowała radnych, że skargi, które wpłynęły do rady powiatu dotyczą powiatowego inspektora nadzoru budowlanego Janusza Krawczyka oraz dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy Waldemara Zaręby. Pierwsza skarga na inspektora nadzoru budowlanego w zakresie nienależytego wykonywania obowiązków, zgodnie z przepisami została przekazana do rozpatrzenia wojewódzkiemu inspektorowi nadzoru budowlanego w Warszawie. Dyrektor Wydziału zaznaczyła, że druga skarga, dotycząca dyrektora PUP, była rozpatrywana dość długo. Mieszkanka powiatu skargę na dyrektora Zarębę skierowała w kwietniu 2015 roku nie tylko do rady powiatu, ale także i Wojewódzkiego Urzędu Pracy i wojewody mazowieckiego, który zgodnie z przepisami przekazał skargę do rozpatrzenia staroście garwolińskiemu.

Dyrektor ma donośny głos. Nie miał zamiaru krzyczeć

Dyrektor PUP w maju 2015 roku w piśmie ustosunkował się do zarzutów ujętych w skardze i wyjaśnił, że celem rozmowy ze skarżącą mieszkanką było skłonienie jej do podjęcia zatrudnienia po stażu u jego organizatora. O sprawie tej skargi pisaliśmy szczegółowo w dwóch artyku łach. ( „Słowo przeciw słowu. Skarga na dyrektora Urzędu Pracy w Garwolinie Czytaj dalej>>> oraz „Pan Zaręba zdeptał mnie z ziemią. Urzędy dla ludzi, a nie ludzie dla urzędu!” Czytaj dalej>>> ) Spr awę skargi podczas 4 posiedzeń analizowały także poszczególne komisje powiatowe, które ostatecznie uznały ją za bezzasadną, ponieważ dyrektor PUP zaprzeczył, aby zachowywał się wobec skarżącej karygodnie i skandalicznie, a ona nie była w stanie wskazać świadków rozmowy. Ponadto dyrektor PUP wyjaśnił, że z uwagi na braki kadrowe w kierowanym przez niego urzędzie sam przeprowadza rozmowy ze stażystami. Członkowie komisji w rozpatrywaniu skargi wzięli także pod uwagę fakt posiadania przez dyrektora Zarębę bardzo donośnego głosu. Zgodnie z tym przyjęli za wiarygodne wyjaśnienia dyrektora, że nie miał zamiar używać wobec skarżącej krzyku, lecz ona mogła odnieść takie wrażenie. Ostatecznie, we wrześniu 2015 r. uchwałą rady powiatu skarga została uznana za bezzasadną.

Pracownik Wydziału Komunikacji pouczony

Dyrektor Antolak dodała, że do starosty powiatu Marka Chciałowskiego wpłynęły 3 skargi. Jedną z nich wystosowała mieszkanka Poschły. Jej skarga na pracowników Wydziału Komunikacji dotyczyła złożenia Profilu Kandydata na Kierowcę (PKK) dla jej syna. W sprawie została powołana komisja, która rozpatrując skargę, stwierdziła, że pracownik wydziału, wydający PKK powinien uznać orzeczenie lekarskie, którego kserokopia została dołączona do skargi. Tę skargę starosta Chciałowski uznał za zasadną. Pracownikowi zwrócono uwagę na sprawne, a przede wszystkim kompetentne załatwianie spraw. Pracownik został pouczony, że w przypadku kolejnych zastrzeżeń co do jego pracy, zostaną wyciągnięte wobec niego konsekwencje służbowe. O zwiększeniu nadzoru nad pracą urzędników rozmawiano także z dyrektor Wydziału Komunikacji.

To ciężarówki niszczą drogę, która była remontowana prawidłowo

Wśród skarg, które wpłynęły do starosty znalazła się także skarga mieszkanki Żelechowa na burmistrz miasta. To pismo, zgodnie z przepisami, zostało przekazane do rady miejskiej w Żelechowie. Do starosty w rok u 2015 wpłynęła także skarga mieszkańca Nowego Żabieńca, który prosił o zbadanie wykonania pod względem technicznym nawierzchni drogi powiatowej Nr 1306W Trzcianka – Wola Łaskarzewska. Droga ta była przebudowywana dwa razy: w roku 2010 przez firmę Dromos i w roku 2013 przez firmę Fedro. Obie przebudowy zostały objęte 3-letnim okresem gwarancji. Nadzór nad pracami na tej drodze wykonywał Powiatowy Zarząd Dróg, który stwierdził, że zostały one wykonane zgodnie z założoną technologią. Po wykonaniu oględzin w terenie stwierdzono, że stan drogi powiatowej Nr 1306W w chwil i obecnej jest dobry, ale ulega pogorszeniu głównie za sprawą pojazdów ciężarowych o dużym ciężarze, które poruszają się tą drogą. Jedynym rozwiązaniem tego problemu jest wprowadzenie ograniczenia tonażu na tej drodze do 10t. Ostatecznie, skarga mieszkańca Nowego Żabieńca została uznana za bezzasadną.

(ur) 2016-02-12 17:10:13

Fot. Freeimages.com, Internet, archiwum eGarwolin