Służą mieszkańcom i bronią dobrego imienia jednostki

Nagranie, na którym grupa młodych ludzi zabiera kluczyki burmistrzowi Żelechowa, twierdząc, że włodarz jest pijany, pojawiło się w licznych mediach ogólnopolskich. Pokrzywdzeni w tej sprawie czują się strażacy z OSP w Żelechowie.

Przypomnijmy, że chodzi o nagranie z 7 maja, z jednej z ulic Żelechowa. Na video widzimy jak grupa młodych ludzi podchodzi do samochodu, za którego kierownicą siedzi burmistrz Żelechowa Łukasz Bogusz. Zatrzymujący włodarza twierdzą, że ten jest pijany. Jeden z mężczyzn wyrywa ze stacyjki kluczyki. Wywiązuje się szarpanina, padają wulgarne słowa. Video do redakcji eGarwolin przesłał czytelnik, który zaznaczył, że do sytuacji doszło po tym jak burmistrz pił alkohol z druhami z OSP Żelechów. Zapytaliśmy wówczas prezesa jednostki o opisaną przez czytelnika sytuację. Prezes zapewnił, że nie było żadnego spotkania burmistrza ze strażakami, podczas którego miałby być spożywany alkohol. Dementi prezesa widniało w materiale "Pan jest pijany" "Jaki k...a pijany?" – Zabrali burmistrzowi kluczyki – Video" od momentu jego publikacji. 

Sprawa zatrzymania burmistrza i bulwersującego nagrania odbiła się głośnym echem w mediach ogólnopolskich, gdzie poruszano także zarzut czytelnika. Prezes OSP w Żelechowie Grzegorz Rosłaniec po raz kolejny oświadcza, że nieprawdą jest że strażacy z OSP Żelechów spożywali 7 maja 2021 roku alkohol z burmistrzem miasta Żelechów w siedzibie OSP Żelechów lub jakimkolwiek innym miejscu. Zaznacza, że zarzut czytelnika, który twierdził, że burmistrz pił alkohol z druhami, którzy pozwolili mu później kierować, nadszarpnął reputację jednostki oraz narusza jej dobre imię. – Głównym celem naszego działania jest służba mieszkańcom. W sytuacjach zagrożenia ratujemy ich zdrowie, życie oraz mienie i na tym w straży się skupiamy – podkreśla prezes Grzegorz Rosłaniec.

Do sprawy obywatelskiego zatrzymania burmistrza Żelechowa będziemy wracali.

ur
Zdj. archiwum OSP w Żelechowie