
3 grudnia, kilka minut przed 16:00 do jednego z banków w Maciejowicach wtargnął mężczyzna z nożem w dłoni i zażądał od jednej z kasjerek wydania pieniędzy. Kasjerka wydała mu około 7 tys. zł. Drugi mężczyzna w tym czasie stał przy drzwiach wejściowych. Po wydaniu pieniędzy wybiegli z banku i oddalili się w nieznanym kierunku. Sprawcy na twarzach mieli kominiarki. W chwili napadu w banku było 6 pracownic tej placówki.
Do rozwikłania sprawy powołana została specjalna grupa policjantów. Kilkunastodniowe, intensywne działania garwolińskich funkcjonariuszy doprowadziły do zatrzymania sprawców napadu. Byli to mieszkańcy powiatu garwolińskiego, dwaj bracia w wieku 16 i 18 lat. Pomysłodawcą i mózgiem całej „operacji” był młodszy z nich. Bracia nigdy wcześniej nie byli notowani przez Policję. Część zrabowanych pieniędzy odzyskano. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi im teraz kara pozbawienia wolności nie mniejsza niż 3 lata.
Wobec 16 latka Sąd Rodzinny orzekł o umieszczeniu go w Policyjnej Izbie Dziecka, a następnie w Schronisku dla Nieletnich. Wobec drugiego sprawcy sąd podejmie decyzję w najbliższych dniach.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
a skod byli chłopaki dlaczego nie podaliście
Może ci sami napadli na stacje w Łaskarzewie...