Reklama

Taran - Wilga Garwolin zmiażdżył kolejnego przeciwnika

Siódma kolejka ligi okręgowej to spotkanie dwóch drużyn z takim samym dorobkiem punktowym, co mogło oznaczać, że gra będzie ciężka a wynik może być bezbramkowy, ale … Tym razem mecz rozpoczynają gospodarze i szybko przeprowadzają składną grę, najpierw tradycyjne wyczucie przeciwnika jedna szybka akcja i już w piątej minucie gola strzela Piotr Baranowski. Goście jednak nie podłamują się i próbują grać pressingiem na naszą bramkę. Taka sytuacja trwała wieki, czyli około 10 minut, ale nasi piłkarze przebudzili się i ponownie zaczęli atakować gości. W 13 minucie Czarek Jóźwicki dośrodkowuje do Piotrka Baranowskiego niestety ten źle odebrał piłkę i stracił szansę na strzelenie gola. Niewykorzystane sytuacje mszczą się i chwilę później Godlewski Michał przełamuje naszą obronę, strzela, na nasze szczęście niecelnie i piłka idzie bokiem. Mija dwudziesta druga minuta gry widać już zmęczenie, zniechęcenie na twarzach gości robią coraz więcej pomyłek, podania nie są tak dokładne lub wręcz w przeciwną stronę niż są ich zawodnicy. W ostatnich minutach jedyną ich składną zagrywką było wykorzystanie wolnego, przed piłką stoi nasz dwu osobowy mur pada długie podanie na drugą stronę do Niechwiadowicza Tomasza ten strzela, ale wysoko ponad poprzeczką. Chwilę po tej akcji jeszcze raz na naszą bramkę atakują goście tym razem Zalewski Grzegorz strzela wprost w ręce naszego bramkarza. W 30 minucie bardzo blisko strzelenia kolejnego gola był Marcin Szwed, ale piłka minęła bramkę o około 2 metry, chwilę później Kamil Zawadka wyskakuje do piłki i w tym samym czasie bramkarz przeciwników łapie ją w ręce a znowu była piękna szansa na kolejną bramkę. Pewność siebie po naszej stronie sprawiła, że powstałą mała luka w linii obrony, co chciał wykorzystać Wielgołaski Adam na nasze szczęście sędzia odgwizduje spalony i praktycznie w tym momencie można powiedzieć, że kończy się atak gości na naszą bramkę, za to z nasze strony ataki nie ustają w 34 minucie bliski strzelenia drugiego gola jest ponownie Piotrek Baranowski, w 36 minucie swoją szansę chciał wykorzystać Marcin Szwed, ale to Cezary Jóźwicki w 38 minucie po podaniu Łukasza Grązki strzela Gola i wygrywamy 2:0. W samej końcówce meczu sfaulowany zostaje Karol Zawadka sędzia spokojnie odgwizduje faul dla gości!!! a chwilę później odgwizduje koniec pierwszej połowy.

Druga połowa zaczyna się od ataku na naszą bramkę, po czym gra przenosi się na środek boiska i dopiero od 10 minuty to my zaczynamy ponownie zagrażać drużynie przeciwnej. Taka sytuacja sprawia, że gości ponoszą nerwy i dochodzi do ostrej wymiany zdać, sędzia widzi tylko sam efekt końcowy nie widząc, kto zaczął i karze żółtą katrką Stankiewicza Piotra i Czarka Jóźwickiego. W międzyczasie w drużynie gości następują dwie zmiany i jedna u nas z boiska schodzi Grązka Łukasz a na jego miejsce wchodzi Marcin Makulec. 16 minuta i to Marcin Makulec chce zapisać się jako strzelec kolejnej bramki, ale próbując chronić niedawno kontuzjowaną nogę udaje mu się tylko wywalczyć rzut rożny. W 21minucie ponownie przeprowadzamy huraganowy atak na bramkę tym razem strzelają Jóźwicki a potem Marcin Makulec, ale ponowie wywalcza tylko rzut rożny, z którego po dośrodkowaniu Marcin Szwed podnosi wynik na 3:0. W tym momencie następują kolejne zmiany zarówno po naszej stronie jak i u gości w naszej drużynie z boiska schodzi Cezary Jóźwicki a na jego miejsce wchodzi Grzegorz Akala, a pięć minut później z boiska schodzi Piotrek Baranowski a na jego miejsce wchodzi Mianowski Paweł. 80 minuta gry pod bramką gości zrobiło się małe zamieszanie piłkę do bramki posyła Łukasz Kargol, a dobija ją Kamil Zawadka i mamy 4:0. Ostatnia zmiana w naszej drużynie następuje w 83 minucie Piotr Zalewski zastępuje Kamila Nowka, dwie minuty przed regulaminowym końcem meczu sędzia na chwilę przerywa grę a to za sprawą psa, który wtargnął na boisko, w tym samym czasie sędzia pokazuje, że dolicza jeszcze 3 minuty gry. Na szczęście goście mieli jedną składnie przeprowadzoną akcję, ale strzał oddany w naszą bramkę padł wprost w ręce bramkarza i po 93 minutach gry sędzia odgwizdał koniec meczu.

 

Dzięki tej wygranej Wilga Garwiolin awansuje na 2 miejsce w tabeli Ligi Okręgowej Warszawskiej   

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do