
W ostatnich dniach doszło do kolejnych poważnych oszustw. Przestępcy podszywali się pod ekspertów, wysyłali fałszywe linki i nakłaniali do podawania kodów do szybkiej płatności mobilnej oraz zatwierdzania transakcji. W każdym z przypadków kluczową rolę odegrał fałszywy konsultant bankowy. To właśnie on, wzbudzając zaufanie i strach, doprowadził ofiary do przekazania pieniędzy. Łączne straty sięgnęły ponad 40 tys. zł. Policja ostrzega – nie ufaj telefonicznym „specjalistom”, nie klikaj w podejrzane linki i nie podawaj kodów, nawet jeśli ktoś twierdzi, że ratuje Twoje pieniądze. Zawsze samodzielnie kontaktuj się z bankiem.
Policja apeluje o czujność i rozwagę – w ostatnich dniach odnotowano kolejne przypadki wyłudzeń pieniędzy metodą „na pracownika banku” i „na kupującego”. Straty sięgnęły ponad 40 tysięcy złotych.
– 22-latek z powiatu garwolińskiego odebrał telefon od rzekomego przedstawiciela firmy pożyczkowej, który poinformował, że ktoś próbuje zaciągnąć kredyt na jego dane. Po chwili zadzwonił kolejny „konsultant”, tym razem podający się za pracownika banku. Przekonał młodego mężczyznę, że jedynym ratunkiem jest przelanie oszczędności na rzekome „bezpieczne konto techniczne”. Pokrzywdzony zatwierdził 19 mobilnych transakcji i stracił niemal 20 tys. zł – informuje podkom. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.
W innym przypadku 42-latek, który wystawił na sprzedaż przedmiot w internecie, kliknął w link przesłany przez rzekomego kupującego. Następnie skontaktował się z nim fałszywy pracownik banku, który nakłonił go do wygenerowania kodu do szybkiej płatności mobilnej i zwiększenia limitu transakcyjnego. W efekcie z jego konta zniknęło 18 tys. zł.
– Podobny scenariusz spotkał 21-letnią kobietę, która również oferowała przedmiot do sprzedaży w mediach społecznościowych. Kliknięcie w fałszywy link i rozmowa z „bankiem” zakończyły się stratą 3 tys. zł. Kobieta, przekonana że dostaje zapłatę, zatwierdziła kod do szybkiej płatności, lecz zamiast zyskać - straciła pieniądze – o trzecim przypadku oszustwa mówi rzeczniczka garwolińskiej policji.
Policja ostrzega:
KPP Garwolin, oprac. ur
Zdj. poglądowe: arch. eG
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie